Następny
rozdział |
||||||
Bogini uwięziona w lustrze
Oryginalny tytuł angielski: Victimage in
the Kojiki of Japan
Barbara Mikolajewska współpraca: F.E.J. Linton
Copyright © 2005 by | , | New Haven, CT 06511-2208 USA. |
Wydanie I internetowe. Wszelkie prawa zastrzeżone. |
Uwaga! Zachowano japońską pisownie „romanji” nazw i imion japońskich.
Część I
W
miejscu, w którym rozpoczął się świat
Rozdział 5
Kamï, ich
świątynie i oddawanie im czci
2. Kamï
1. Kojiki
W
poprzednich rozdziałach omówiliśmy bez głębszej analizy wybiórcze i zdawałyby
się przypadkowe mityczne postaci (jak Ama-terasu, Ame-nö-uzume, Ninigi) i
fragmenty ich mitów, oraz odwiedziliśmy niektóre świątynie im zadedykowane,
obserwując pobieżnie religijną praktykę i powtarzające się odwołania do
kanonicznego pisanego źródła, którym są Kojiki. Obecnie nadszedł czas,
aby rozważyć te sprawy bliżej.
Rozpocznijmy od Kojików. Należy
wspomnieć, że aż do roku 405 n.e. Japonia była krajem przed-piśmiennym, i cała
wiedza mitów, legend, historycznych faktów i praktyki była przekazywana z
pokolenia na pokolenie ustnie lub nabywana dzięki przykładowi i posłuszeństwu
nakazom. Jednakże w roku 405 na dwór cesarski przybył pewien koreański uczony
specjalnie zaproszony, aby nauczyć młodego królewicza chińskiego systemu pisma,
i wkrótce, podobnie jak w Korei trzydzieści lat wcześniej, zaczęto gromadzić
pisane dokumenty, spisując między innymi wydatki cesarskiego skarbu, oraz
genealogie rodziny cesarskiej i innych potężnych arystokratycznych rodów.
W roku 682 sprawujący wówczas władzę
cesarz Temmu, rozumiejąc znaczenie dokładnego opisu dziedzicznych rang, tytułów
i praw różnych potężnych arystokratycznych rodów, który opierałby się na
przeszłych faktach nie skalanych wyolbrzymianiem i stopniowo wprowadzanym
zafałszowaniem, wydał zlecenie dokonania kontrolowanej selekcji danych
pochodzących z dostępnych źródeł, mając nadzieję na ”usunięcie wszelkich
nieścisłości i ustalenie prawdy” (Kojiki, Preface, v. 42, p. 41), która
zostanie przekazywana późniejszym pokoleniom w formie oficjalnego dokumentu.
Prace zostały przerwane śmiercią cesarza Temmu w roku 686 i ukończone w roku
712 pod kierunkiem panującej wówczas cesarzowej Gemmei, przybierając formę
rękopisu nazywanego Kojiki, który miał służyć jako oficjalny,
prawomyślny i miarodajny opis tego, co „rozpoczęło się wraz z powstaniem nieba
i ziemi, i co zakończyło się (kilka generacji przed cesarzem Temmu) za czasów
panowania [cesarzowej Suiko]”. (Kojiki, Preface, v. 63, p. 44),
pierwszej żony cesarza Bitatsu (którego trzecia żona była prababką cesarza
Temmu).
Dwa lata później, w roku 714, na
rozkaz cesarzowej Gemmei rozpoczęto pracę nad jeszcze jedną kompilacją mitów,
legend i historycznych faktów mającą być pełnym opisem narodowej historii,
którą ukończono w roku 720 w formie rękopisu prawie dwa razy dłuższego od Kojików
zatytułowanego Nihongi, czyli Kroniki Japonii, który zawiera
różne wersje mitów i legend, lecz jest traktowany raczej jako źródło materiału
porównawczego niż jako autorytatywne rozstrzygające źródło prawdy. Oficjalna
wersja mitów i legend, która stanowi bazę shintoistycznej religii Japonii
znajduje się w pierwszej części Kojików, i do niej głównie
będziemy się dalej odwoływać, traktując ją jako główne źródło informacji o tych
mitycznych postaciach i ich bohaterskich czynach, o których fragmentarycznie
wspominaliśmy w poprzednich rozdziałach.
2. Kamï
Kontynuując
nasze rozważania, musimy zaznaczyć, że wszystkie wymieniane przez nas
dotychczas mityczne postaci charakteryzują się pewną taką samą absolutnie
zasadniczą właściwością, która wymaga komentarza. Wszystkie niebiańskie bóstwa
jak Ama-terasu, Ame-nö-uzume, Tajikarao, Ninigi, Izanami, Izanagi, bóstwo
żywności Töyö-ukë-bime-nö-kamï i osiem setek bóstw, jak i wszyscy ziemscy
władcy jako Opo-kuni-nusi, Jimmu, Jimmu dziadek i Ninigi syn Po-wori, łącznie z
wywodzącymi się od Jimmu kolejnymi cesarzami Japonii są kamï, który to
termin wymaga obecnie wyjaśnienia.
Zarówno
w języku angielskim jak i polskim nie ma w pełni zadowalającego odpowiednika
dla słowa kamï: terminy takie jak bóg (lub bogini), bóstwo, duch, duszek
często używane jako jego tłumaczenie nie przekazują dokładnie całego ładunku
znaczeniowego, którym słowo to jest obciążone. Jak to wskazuje William George
Aston, tłumacz Nihongi: „słowo kamï, bóstwo ... znaczy głównie ‘wyższy’,
i stąd odnosi się do arystokracji, władcy, bogów i ogólnie do wszystkich rzeczy
tajemniczych i zdumiewających. Kamï jest zarówno leopard i wilk, jak i
brzoskwinie, przy pomocy których Izanagi pokonał pioruny ścigające go w świecie
Yomi, etc” (Nihongi, s. 3, przypis 6).
Warto wspomnieć, że w języku japońskim
słówko kamï pełni rolę honorowego przyrostka jak to na przykład wyraźnie
widać w pełnym imieniu słonecznej bogini, Ama-terasu-opo-mi–kamï, gdzie
honorowe kamï wzmocnione jeszcze przez przedrostek opo-mi
(„opo”—wielki, i „mi”—czcigodny) jest dodane do imienia Ama-terasu jako wyraz
najwyższego i pełnego czci i podziwu lęku, który słoneczna bogini wywołuje.
Faktycznie, sama istota bycia kamï leży
w tej tkwiącej w nim zdolności do wywoływania u innych nieodpartego pełnego
czci i podziwu lęku. Kamï są więc nie tylko mityczne postaci, którym
poświęcone są Kojiki, ale każda manifestacja tajemniczej mocy, która
inspiruje pełen czci i podziwu lęk, którą może być unikalna cecha naturalnego
świata, jak słynna góra Fuji, czy nadbrzeżne „zaślubione skały” Meotoiwa
przypominające Izanagiego i Izanami, cytowane już przez Williama Georga Astona,
czy też duchy mężów stanu i nauczycieli, których sławę ich śmierć jedynie
powiększa. Nawet duchy zmarłych przodków mogą być kamï.
W tym momencie warto wyjaśnić, że w
dalszej częściach naszej książki będzie mowa jedynie najbardziej starożytnych kamï
i ich potomkach manifestujących swą obecność na początku świata, o których
opowiada Księga Pierwsza Kojików, i którzy są uważani za oryginalnych
stwórców Japonii.
Oddawanie kamï czci jest naturalną
reakcją człowieka na ów nieodparty pełen czci i podziwu lęk, który kamï w
nim budzi — czuje on potrzebę obchodzenia się z kamï w taki sposób, aby
swym niezadowoleniem nie przyniósł on na ziemię i na ludzi klęski i
spustoszenia, lecz aby swym zadowoleniem zagwarantował im powodzenie i dobry
los. Same Kojiki dostarczają wielu przykładów poprawnych i niepoprawnych
sposobów obchodzenia się z kamï i ich konsekwencji, i z ich pomocą jako
oficjalnego kodeksu te same ośmiowieczne siły, które przyczyniły się do ich
wyprodukowania, nadzorowały również standaryzację i unifikację istniejących
wówczas wielu różnych religijnych praktyk, nadając im formę, która przetrwała
do dziś.
Kluczowym komponentem tej ujednoliconej
praktyki religijnej jest jej koncentracja wokół shintoistycznej świątyni,
która, mówiąc przenośnie, jest ochronnym „aresztem” dla przechowywanego tam kamï.
Podczas gdy w zamierzchłych czasach prawie każde miejsce o wystarczająco sprzyjającej
atmosferze, jak wiecznie zielony gaj, tajemnicza jaskinia, czy dzikie urwisko
mogło stać się miejscem dla religijnej praktyki, to od dwóch tysiącleci, albo i
dłużej, zaczęła pojawiać się tendencja do koncentrowania religijnej praktyki
wokół specjalnie budowanej świątyni-relikwiarza. Do dziś dzień, nie licząc
licznych prywatnych kapliczek w domach prywatnych, ciągle istnieją w Japonii
dziesiątki tysięcy mniejszych lub większych świątyń-relikwiarzy dostępnych dla
szerszej grupy ludności. W tej religijnej praktyce Kojiki nie tylko
dostarczyły wzoru, nadając epizodowi wywabiania Ama-terasu z jaskini charakter
normatywnego standardu, ale również dostarczyły wyraźnych instrukcji, co do
różnych architektonicznych aspektów samej shintoistycznej świątyni, jak
założycielskie słupy, belki dachu, czy nawet ogrodzenie (zobacz opisy pałaców
Opo-kuni-nusi, of Ninigi, and of Susa-nö-wo, Appendix 3, punkty IV.7, V.B.2, i III.7).
Przyjrzyjmy
się obecnie bliżej budowie shintoistycznej świątyni.
3. Shintoistyczne świątynie
Etymologicznie, japońskie słowo Jinja,
tłumaczone jako świątynia lub dokładnej świątynia-relikwiarz, oznacza „miejsce,
w którym przebywa kamï”. Głównym celem shintoistycznej świątyni jest
bowiem dostarczanie strzeżonego miejsca, w którym kamï przebywa oraz
realizacja troski, której kamï wymaga, aby dobrze czuć się w tym
miejscu.
Miejsce,
w który przebywa kamï, lub inaczej jego sanktuarium, znajduje się
wewnątrz budynku zwanego sanktuarium, do wnętrza którego zwykły śmiertelnik nie
ma dostępu; opieka, której kamï wymaga, jest sprawowana przez
shintoistycznego kapłana i odwiedzającego świątynię wiernego w formie ich
religijnej praktyki na zewnątrz sanktuarium, na terenie doń przylegającym,
który często przybiera formę odrębnego budynku przylegającego do sanktuarium,
zwanego oratorium lub miejscem dla religijnej praktyki (panel 1).
Budynek
oratorium sam w sobie nie jest jednak koniecznym elementem shintoistycznej
świątyni; konieczne jest natomiast istnienie sanktuarium (w tej lub innej
formie), gdyż bez niego shintoistyczna świątynia zaprzecza samej sobie,
przestając być Jinją, czyli „miejscem, w którym przebywa dla kamï”.
Niewielka świątynia może składać się
wyłącznie z budynku sanktuarium i zajmować niewielki kawałek ziemi, na którym
niewiele zdoła się zmieścić poza nią samą. Z drugiej strony, duża świątynia,
jak Amano-Iwato Jinja niedaleko Takachiho, może zajmować sporą przestrzeń
pokrytą przyrodą pozostawioną w swym jak najbardziej naturalnym i nietkniętym
ręką ludzką stanie, na której oprócz budynku głównej świątyni znajdują się
liczne zabudowania pomocnicze, jak budynki administracji, kwatery dla
shintoistycznych kapłanów, kiosk z dewocjonaliami, liczne drobne sanktuaria, w
których umieszczono pomniejszych kamï, budynek kagura-den itp.
Jednakże nawet w tak wielkim kompleksie zabudowań świątynnych najważniejszy
jest budynek sanktuarium.
Sanktuarium świątyni jest zwykle odrębnym
budynkiem o surowym i skromnym wyglądzie łatwo rozpoznawalnym po swych
charakterystycznych architektonicznych cechach, wyposażonym w starannie
chronioną ukrytą komnatę, sanctum sanctorum świątyni, zwaną honden,
gdzie jest przechowywany święty przedmiot zwany shintai, czyli boskie
ciało lub manifestacja kamï, nad którym świątynia sprawuje opiekę.
Choć istnieją różne architektoniczne
style, budynek sanktuarium wyróżnia się dachem podpartym z obu stron przez parę
skrzyżowanych belek, zwanych chigi (panel 1), na których opiera się
zewnętrzna i wewnętrzna grzbietowa belka dachu, które wydłużają się w górę po
przekątnej bardziej niż wymaga tego sama struktura, chcąc być w zgodzie z
zaleceniem zawartym implicite w Kojikach, aby próbowały dosięgnąć
samego nieba, czyli samego Takama-nö-para, oraz tym, że belka grzbietowa dachu
jest udekorowana krótkimi horyzontalnymi drewnianymi blokami położonymi w
poprzek grzbietu dachu, które porównywano z suszonymi rybami i nazwano katsuogi
(panel 1b). Chigi i katsuogi są znakami, po których można poznać
budynek sanktuarium, który dodatkowo jest udekorowany zawieszonym u wejścia
świętym sznurem shimenawa (panel 2c) zrobionym z wysuszonej trawy i
ozdobionym krótkimi „wisiorkami” specjalnie ciętego w zygzak papieru lub
kawałkami białego lnu, i przed którym stoi jedna lub więcej charakterystycznych
torii.
Panel 1.Jinja: shintoistyczna
świątynia
a |
b |
a.
Widok na chigi dachu sanktuarium (drugi plan) przylegającego prostopadle
do oratorium świątyni (Rokusho Jinja w prefekturze Shimane);
b widok
na sanktuarium (drugi plan), którego dach jest ozdobiony przez katsuogi i chigi i do którego przylega budynek
oratorium (pierwszy plan) (Manai-Jinja w prefekturze Shimane)
Honden znajdujący się wewnątrz sanktuarium jest zwykle
położony w miejscu najbardziej oddalonym od wejścia, które jest zasunięte
podwójnymi wahadłowymi drzwiami, zwykle zamkniętymi, lub zakryte gęstą zasłoną
zrobioną z gałązek bambusa lub sznurów paciorków, uniemożliwiającą zarówno
kapłanowi jak i zwykłym wiernym zajrzenie do wnętrza hondenu, w którym
przechowuje się shintai.
W większości wypadków shintai jest
pewnym często zrobionym przez człowieka przedmiotem, jak lustro, miecz, obraz,
grzebień, żelazna kula, szczególny kawałek drewna lub papieru, czy też kamień.
Przedmiot ten jest zwykle owinięty wielowarstwowymi zwojami opakowania i
schowany do specjalnego pudełka, które samo jest ukryte pod wielowarstwowym
opakowaniem i włożone do większego pudełka itd. W ten sposób jest on na zawsze
ukryty przed spojrzeniem zwykłego śmiertelnika i tylko rzadko, jeżeli w ogóle,
oglądany przez shintoistycznego kapłana. Nic więc dziwnego, że w niektórych
świątyniach zatarła się pamięć tego, jakim konkretnie przedmiotem jest shintai
przechowywane w jej hondenie.
W innych przypadkach boskim ciałem (shintai)
może być jakiś naturalny element otaczającego terenu, jak szczególny głaz,
wodospad, wulkan, góra, czy też jaskinia, jak to widzieliśmy w przypadku
świątyni Amano-Iwato Jinja, którego nie można dosłownie ukryć w hondenie sanktuarium,
i wówczas sanktuarium przenosi się na zewnątrz, i buduje się jedynie
przylegające doń w jakimś sensie oratorium.
Należy
podkreślić, że w każdym przypadku konkretne shintai jest uważane za
manifestację konkretnego i identyfikowalnego przez imię kamï, i nie ma
jakiegoś uniwersalnego związku między typem shintai i kategorią kamï.
Świątynie są budowane dla konkretnych kamï, choć niektóre z nich
przechowują równocześnie więcej niż jednego kamï, lub przechowywany w
nich kamï ma mnogą naturę, jak wspominane już osiem setek bóstw.
Przestrzeń przed zamkniętymi drzwiami,
które chronią honden przed widokiem publicznym, jest wyraźnie widoczna z
przylegającego często do budynku sanktuarium oratorium i wypełniona stojącym
tam zwykle jednym lub kilkoma stołami-ołtarzami, na których zostają umieszczone
naczynia z wodą lub sake oraz ryżem, które są darami dla kamï. Za nimi
często stoi duże okrągłe lustro, i po obu ich obu stronach, podobnie jak w
omawianej już świątyni Amano-Iwato Jinja, znajdują się często strzegące je
sztandary lub figurynki zwierząt. Na ołtarzu, niedaleko darów stoi zwykle jedna
lub kilka gohei (panel 2a) – czyli opisywana już wzniesiona ku górze
różdżka, z której zwisają ku dołowi dwa symetrycznie umieszczone paski
specjalnie ciętego i składanego w zygzak papieru, będącego bardziej wydłużoną
wersją papierowych zygzakowatych „wisiorków” zdobiących zwykle zawieszony u
wejścia do świątyni sznur shimenawa (panel 2c). W pewnej odległości od
ołtarza, po jego prawej lub lewej stronie stoi zwrócona ku górze drewniana
różdżka oczyszczająca zwana haraigushi (panel 2b), z której wierzchołka
opadają ku dołowi liczne długie wąskie paski papieru, jak bogate sploty długich
włosów, wyraźnie szeleszcząc, jak krople deszczu, gdy shintoistyczny kapłan
potrząsa różdżką podczas wykonywania oczyszczającego rytuału. Haraigushi
stoi zwykle w sąsiedztwie potężnego bębna.
Panel 2.Niektóre charakterystyczne
shintoistyczne symbole
a
|
b |
c |
d |
a. Gohei;
b.
haraigushi;
c. shimenawa;
d. Tamagushi:
gałązka sakaki ozdobiona gohei.
Reszta oratorium służy jako pomieszczenie
dla shintoistycznego kapłana i wiernych podczas religijnych ceremonii, takich
jak wykonywanie kagury, małżeństwo, składanie ofiary i prośba o
błogosławieństwo kamï, oraz dla długiego sznura dzwonu lub kołatki,
oznajmiających przybycie wiernego i dużej skrzyni ofiarnej, której górna
otwarta część jest chroniona kratą, przez którą z łatwością przedostają się
wrzucane do skrzyni drobne monety,
W tym miejscu warto powiedzieć kilka słów
o domowych kapliczkach, czyli miniaturowych wersjach shintoistycznej świątyni,
które Japończycy zwykli trzymać w swych domach. Te niewielkie kapliczki stoją
zwykle na półce lub wewnątrz niewielkiej niszy, zakątku czy rogu domu, będąc
często całkowicie ukryte za zasłoną i obramowane sznurem shimenawa. W
ich wnętrzu przechowuje się również niewielkie lustro ozdobione po dwóch
stronach latarenkami lub świecami, gałązki drzewa sakaki, talizman
kupiony podczas wizyty w Wielkiej Świątyni w Ise lub jakiejś innej świątyni o
dużym znaczeniu osobistym. Gdy taka domowa kapliczka jest przechowywane na
półce, wówczas często na półce znajdującej się poniżej niej leży niewielkie
pudełko zawierające tablice pamiątkowe zmarłych krewnych, inne zwierciadło i
przedmioty podobne do tych, które są przechowywane w kapliczce na wyższej
półce.
Takie domowe kapliczki poświęcone duchom
własnych przodków są z reguły bardzo skromne i pozbawione wszelkiego przepychu.
Wyjątek stanowią trzy prywatne sanktuaria królewskiej rodziny znajdujące się na
terenie pałacu cesarskiego. Główne z nich, Kashiko-dokoro, jest
zadedykowane Ama-terasu i przechowuje się w nim kopię legendarnego lustra,
które uchwyciło jej ducha i jest obecnie przechowywane w Wielkiej Świątyni w
Ise. Drugie zwane Korei-den („Sanktuarium Rodowego Ducha”), przechowuje
boskiego ducha wszystkich dotychczasowych cesarzy. Wreszcie trzecie, zwane Shin-den
(„Sanktuarium Wszystkich Kamï”), jest zadedykowane oddawaniu czci
wszystkim niebiańskim i ziemskim kamï.
4. Praktyka religijna
Jak
już wspominaliśmy, ów pełen czci i zachwytu lęk, który w sercu człowieka budzi kamï,
znajduje swój wyraz w praktyce oddawania mu czci i obchodzenia się z nim w taki
sposób, aby będąc zadowolony przynosił ludziom dobry los zamiast katastrofy,
którą może przynieść czując się odrzucony, zaniedbywany lub ignorowany. Należy
jednak podkreślić, że kamï sam w sobie nie ma ani złych ani dobrych
intencji. Jednakże kamï zirytowany – jak Ama-terasu zirytowana
niebiańskimi grzechami swego „demonicznego” brata – może z powodu swego
rozdrażnienia podjąć działanie o zgubnych konsekwencjach dla całego świata –
jak to miało miejsce w przypadku wycofania się słonecznej bogini do jaskini,
które pozbawiło cały świat życiodajnego ciepła i światła. Człowiek chce więc
zjednać sobie kamï, zminimalizować szanse powstania w nim odczuć bycia
zaniedbywanym, skażonym lub z jakiegoś powodu na tyle zdenerwowanym, aby
spowodować coś, co dla ludzi okaże się katastrofą. I owo zjednywanie sobie kamï
jest tym, co każdy mniej lub bardziej wyszukany akt religijnej praktyki ma
nadzieję osiągnąć.
Panel 3. Ślub (Atsuta Jinja, Nagoja, gdzie
przechowywany jest miecz Kusa Nagi)
a |
b |
c |
d |
e |
f |
a.
Ślubna para;
b.
widok na ołtarz z ofiarą przed zamkniętym sanktuarium;
c.
kapłanka wykonująca rytualną kagurę;
d.
kapłanka w rytualnym stroju;
e. po
zakończeniu ceremonii ślubnej kapłanka oferuje nowo-poślubione parze sake jako
dar od kamï w wymianie za oddawaną mu cześć;
f.
pudełko oferowane przez ślubną parę kamï i zwrócone im po zakończeniu ceremonii
razem z błogosławieństwem kamï.
W życiu każdego człowieka można wyróżnić
warunki i przedsięwzięcia, które szczególnie domagają się podjęcia prób
zjednania sobie kamï, aby pomóc sobie w ten sposób w uzyskaniu
powodzenia i uniknięciu przewlekłych konsekwencji nieumyślnie sprowokowanego
złego losu, jak np. zawieranie małżeństwa (panel 3), narodziny dziecka,
egzaminy na wyższą uczelnię, składanie podania o pracę, przenoszenie się do
nowego domu, początek nowego roku, czy też w przypadku rolników zasiew ziaren,
transplantacja ryżu, czy zbieranie plonów. Podejmowana w tych okolicznościach
praktyka religijna wymaga często udziału i pośrednictwa kapłana, lecz mniej
okolicznościowe praktyki mogą być wykonywane przez wiernego dowolnego dnia w
odpowiedzi na jego własną potrzebę. Taka praktyka jest bardzo prosta i nie
zajmuje zwykle wiele czasu. Po dotarciu do wybranego kompleksu świątynnego
wierny wkracza pieszo na teren świątynny. Po minięciu granicznej torii
rusza w kierunku głównego budynku świątyni drogą wewnętrzną (sandō)
pokrytą żwirem uspakajająco skrzypiącym pod stopami. Spacer ten ma na celu
wywołać w nim poczucie ciszy, schludności, porządku, które ma oczyścić jego
serce. Po dotarciu do studzienki służącej ablucjom oczyszcza symbolicznie swe
ciało, nabierając specjalnym bambusowym czerpakiem wodę i polewając nią
najpierw jedną rękę, potem drugą, i wreszcie wypłukując nią usta (panel 4a). Z
oczyszczonym rytualnie sercem i ciałem przechodzi pod ostatnią torii i zbliża
się do wejścia do głównego budynku świątyni. Tutaj, zatrzymawszy się przed
wejściem, składa rytualny pokłon, ciągnie za sznur dzwonu, wrzuca do skrzyni
ofiarnej monetę lub dwie, składa raz jeszcze rytualny pokłon (panel 4b), być
może recytując w myśli prośbę-modlitwę skierowaną do kamï, klaszcze dwa
razy w dłonie, trzymając je na poziomie piersi, i po złożeniu jeszcze jednego
pokłonu oddala się, ruszając być może w kierunku świątynnego kiosku z
dewocjonaliami, aby przed opuszczenie terenu świątynnego nabyć świątynne
memorabilia, jak np. schludnie zapakowaną przepowiednię, czy amulet.
Panel 4. Rysunkowe instrukcje podstawowych
elementów religijnej praktyki
a |
b |
a.Rysunkowa
instrukcja prostego rytuału puryfikacji w świątynnej studzience;
b.
rysunkowy instrukcja sekwensu rytualnych pokłonów i oklasków wykonywanych przed
zamkniętym w sanktuarium kamï.
Nawet w tym prostym akcie religijnej
praktyki dają się zaobserwować trzy spośród czterech koniecznych elementów,
którymi są rytualna puryfikacja, ofiara, modlitwa i symboliczna uczta z kamï
(Sokyo Ono’s, “Shinto: The Kamï Way”, Tuttle, 1962), które są lepiej
widoczne w formalnych ceremoniach. Jednakże nawet w formalnych ceremoniach
cztery wspomniane elementy składające się na dany akt religijnej praktyki mogą
przybrać formę bardzo skromną lub bardzo wyszukaną, gdyż poszczególne ceremonie
religijne różnią się stopniem zawiłości, rozpoczynając od prostego aktu
pośredniczenia między wiernym a kamï, i kończąc na corocznych
festiwalach włączających wielką procesję kapłanów i setki uczestników. Zajmijmy
się obecnie krótkim omówieniem wymienionych wyżej czterech niezbędnych
elementów każdego aktu religijnej praktyki.
Oczyszczenie
ma na celu usunięcie wszelkiego skażenia, nieprawości lub zła, które mogłoby
przeszkodzić w skuteczności danego aktu religijnej praktyki. W prostym wyżej
opisanym akcie oczyszczania wystarcza symboliczne oczyszczenie wodą rąk i ust.
Podczas bardziej formalnych ceremonii shintoistyczny kapłan recytuje specjalną
oczyszczającą modlitwę w obecności osoby lub przedmiotu, który ma zostać
oczyszczony, falując nad nim oczyszczającą różdżką, haraigushi. Jeszcze
głębszemu oczyszczeniu usłuży rytualna kąpiel lub abstynencja. Cyklicznie
przeprowadza się też specjalny ryt zwany „Wielkim Oczyszczaniem”, dzięki
któremu oczyszczony zostaje cały naród. Jednakże osoby chore, mająca otwartą
ranę, krwawiące lub mające ostatnio kontakt z umarłym są uważane za tak silnie
skażone, że nic nie zdoła ich na tyle oczyścić, aby mogły oddawać się
religijnej praktyce bez groźby zdenerwowania kamï. Lęk przed wpływem
zanieczyszczenia krwią i śmiercią na skuteczność religijnego aktu jest tak
wielki, że samo wymawianie tych słów na terenie świątynnym jest traktowane jako
tabu.
Na ogromne znaczenie elementu ofiary w
praktyce religijnej wskazuje choćby wierzenie, że zaniedbanie jej prawdziwie
unieszczęśliwi kamï, i na niedbałego wiernego spadnie wielkie nieszczęście.
Choć ofiara może być skromna jak wspominane już wrzucanie drobnych monet do
skrzyni ofiarnej, to jednak ofiara przygotowywana na coroczne festiwale
organizowane przez różne shintoistyczne świątynie przybiera zwykle formę wysoce
zindywidualizowaną i wyszukaną, która jednak nigdy nie jest dowolna, lecz musi
być zgodna z bardzo szczegółowym opisem przekazywanym z pokolenia na pokolenie,
i przechowywanym w danej świątyni.
Ofiarą
mogą być przedmioty materialne jak pieniądze, jedzenie i picie lub przedmioty o
znaczeniu czysto symbolicznym, z których niektóre zostały już opisane w Kojikach.
Bardziej wyszukaną formą ofiary pieniężnej
niż rzucenie jednej lub dwóch monet do skrzyni ofiarnej jest darowanie znacznej
sumy pieniężnej na ręce kapłana w elegancko zapakowanej paczuszce, jako zapłaty
za specjalną kapłańską usługę lub po prostu jako darowiznę.
Jeśli chodzi o ofiarę z jedzenia i picia,
to jest ona w danej świątyni przygotowywana głownie przez jej kapłanów. Składa
się na nią woda ze świętej studni znajdującej się na terenie świątynnym lub
sake, ugotowany lub nie ugotowany ryż, ryba, jadalne wodorosty, owoce, jarzyny,
ziarno, ciasto itp. Jej przygotowanie wymaga specjalnych rytuałów puryfikacji,
aby zapełnić, że nawet tak niebezpieczny materiał jak ciało zabitej ryby jest
rytualnie czyste i nieskażone śmiercią.
Do innych materialnych ofiar zaliczają się
draperie tkaniny, biżuteria, broń, papier, lub nawet specjalnie hodowane białe
kurczaki, konie lub odyńce, których się jednak nie zabija, lecz trzyma się w
specjalnie dla nich przeznaczonym budynku znajdującym się na terenie
świątynnym, aby od czasu do czasu pokazać je kamï, jak to na przykład ma
miejsce w comiesięcznym rytualne „pokazywania białego konia” w Wielkiej
Świątyni w Ise.
Do symbolicznej ofiary zaliczają się
wspominane już wielokrotnie różdżki gohei (panel 2a); gałązki świętego
drzewa sakaki (panel 2d), które po raz pierwszy zostały użyte podczas
wywabienia Ama-terasu z jaskini, ozdobione często pasemkami papieru; jak i
różne formy tego, co dziś zaliczylibyśmy do rozrywki, jak taniec, teatr, sumo,
czy zawody w strzelaniu z łuku. Wszystkie te symboliczne przedmioty i działania
można uważać za różne techniki inwokacji, czy wywoływanie kamï, aby
przybył z ukrycia i przyjął oferowane mu dary pieniędzy, jedzenia i picia oraz
inne przedmioty materialne.
W danym akcie praktyki religijnej równie
niezbędny jest element modlitwy. Tradycyjna modlitwa występuje w formie norito
pisanej w klasycznej japońszczyźnie i przybierającej formę pięknie brzmiącej rytmicznej
poezji, która jest recytowana przez shintoistycznego kapłana. Niektórzy kapłani
sami komponują własne modlitwy, zachowując tradycyjny styl, i odczytują je
podczas wykonywania swych religijnych usług. W zależności od charakteru usługi,
modlitwa ta może być wyrażeniem szacunku, podziękowaniem, usprawiedliwieniem
lub informacją o wydarzeniu o wielkim osobistej wadze.
W końcu czwartym elementem dotychczas nie
wspominanym, który zakańcza każdą, choćby najprostszą shintoistyczną ceremonię
religijną, jest naorai, czyli symboliczna uczta lub „spożywanie posiłku
razem z kamï”, W przypadku wiernego odwiedzającego świątynię dla swego
własnego indywidualnego religijnego celu, uczta z kamï przybiera formę
wypijania niewielkiej ilości sake podawanej mu na niewielkim rytualnym
spodeczku przez kapłana lub kapłankę na zakończenie wizyty. Przy okazji
większych religijnych festiwali możemy mieć do czynienia z prawdziwą włączającą
całą społeczność ucztą, podczas której uczestnicy spożywają również jedzenie i
piją sake, poprzednio ofiarowane kamï i w założeniu skosztowane przez kamï.
Do sprawy tej jeszcze wrócimy przy omawianiu matsuri.
Obecnie spróbujmy zidentyfikować
wymienione cztery elementy religijnej praktyki obecne w prostej usłudze
religijnej pośredniczenia między wiernym a kamï (panel 5). Wierny chcący skorzystać z
pośrednictwa kapłana po wykonaniu zwykłego rytuału oczyszczającego informuje
kapłana o rodzaju usługi, której poszukuje, oferując mu pewną niewielką sumę
pieniędzy starannie zapakowaną lub jakiś inny przedmiot materialny zakupiony w
kiosku z dewocjonaliami na terenie świątynnym. Kapłan zaprasza wówczas wiernego
do wejścia do oratorium świątyni, i prosi go by ukląkł tuż za nim przed
ołtarzem ustawionym przed zamkniętymi drzwiami do sanktuarium gdzie przebywa kamï.
Po rytualnym oczyszczeniu ołtarza, wiernego i zaoferowanego przedmiotu różdżką
oczyszczającą umieszcza ów przedmiot lub zastępującą go symboliczną gałązkę sakaki
na specjalnie do tego celu przeznaczonym stoliku ofiarnym, jako ofiarę złożoną
przez wiernego. I zanim zacznie recytować modlitwę, prosząc kamï o przyjęcie
owego daru, zdejmuje z ołtarza różdżkę gohei i wachluje nią nad ołtarzem w
charakterystyczny sposób w celu przyciągnięcia uwagi i obecności kamï.
Na zakończenie ceremonii kapłan w dosłowny lub symboliczny sposób zwraca
wiernemu jego dar, traktując go jako błogosławiony dar od kamï i po
opuszczeniu oratorium częstuje go sake, czyniąc go symbolicznie uczestnikiem
uczty, na której obecny jest kamï.
Panel 5: Wierny w swym kontakcie z kamï
korzysta z pośrednictwa kapłana
a |
b |
c |
d |
e |
f |
a.
Kapłan i wierny klękają przed sanctum sanctorum, gdzie przebywa kamï;
b.
kapłan przy pomocy różki oczyszczającej oczyszcza ołtarz, ofiarę i wiernego;
c.
widok na niewielki stolik na którym została położona gałązka sakaki, oferowana
przez wiernego kamï;
d.
kapłan używa gohei stojącej po prawej stronie ołtarza, aby zachęcić kamï
do przybycia;
e.
kapłan podaje wiernemu przedmiot, który należał do ofiary;
f kapłan podaje wiernemu sake.
Codzienna praktyka wykonywana przed domową
kapliczką ma podobny przebieg. Po wypłukaniu rąk i ust przed domową kapliczką
zostaje umieszczona świeża ofiara w formie wody lub jedzenia i wierny
wypowiadając modlitwę wykonuje przed nią cykl pokłonów, klaszcze w dłonie i
ponownie się kłania. Zaoferowane kamï dary mogę wówczas zostać zabrane i
stać się częścią rodzinnego posiłku.
Na zakończenie należy wspomnieć, że
istnieje cały oddzielny system rytów związanych z różnymi ważnymi momentami w
życiu rodzinny cesarskiej, lecz szczegółowa analiza tych rytów, jak i rytów,
które jednie cesarz może wykonać, wykracza poza zakres tej książki.
5. Festiwale (matsuri)
Choć japońskie religijne festiwale znane
jako matsuri mogą niekiedy wydawać się przypadkowemu i
niewtajemniczonemu obserwatorowi zbyt swawolne, pozbawione hamulców i nawet
lekceważące powagę boskości, to jednak zdecydowanie zasługują na swą
klasyfikację jako pewien rodzaj praktyki religijnej. Choć dla mieszkańców danej
społeczności matsuri są faktycznie okazją do biesiadowania i uczty, to
dla ich organizatorów, którymi są rozsiane po całej Japonii shintoistyczne
świątynie, mają one zawsze jakiś sformułowany mniej lub bardziej explicite
cel religijny. Organizowane najczęściej w cyklu rocznym mają na celu
zapewnienie sobie życzliwości sił boskich działających w różnych krytycznych
momentach rocznego cyklu uprawy ryżu, jak sianie, transplantacja, ochrona przed
klęskami żywiołowymi i zbieranie plonu, lub uczczenie pamięci wydarzeń
związanych z przechowywanym w świątyni kamï lub celebrowanie sezonowych
świąt, czy uhonorowanie lokalnej lub narodowej tradycji. Niekiedy, matsuri
jest zsynchronizowane z jakimś dłuższym wymiarem czasowym niż rok, jak np. ma
to miejsce w przypadku sławnej i starej tradycji wznoszenia na nowo w cyklu
dwudziestoletnim budynków świątynnych w Wielkiej Świątyni w Ise, aby usunąć
możliwość wpływu na kamï mimowolnego skażenia tych budynków śmiercią i
złem świata profanum.
Choć
komponent biesiadowania i uczty jest w matsuri elementem najbardziej
widocznym, to jednak jak w każdej innej formie shintoistycznej praktyki
religijnej w matsuri występują również pozostałe trzy elementy:
puryfikacja, modlitwa, ofiara. Jednakże tym, co wyróżnia matsuri wśród
innych form shintoistycznej religijnej praktyki jest obecność piątego i
najważniejszego elementu, który zdaje się być ukrytym motywem festiwalowej
uczty. Jest nim mianowicie wyprowadzenie kamï z ochronnego „aresztu”,
czyli najtajniejszego sanctum sanctorum świątyni i zaprowadzenie go z
powrotem na otwarte łono wspólnoty, gdzie, jak twierdzimy, kamï i
religia w ogóle ma swój początek, i z którego się oryginalnie rodzi. Honden
danej świątyni zostaje rytualnie otwarty i przechowywany tam zwykle kamï zostaje
przeniesiony do specjalnego powozu lub palankinu zwanego mikoshi, w
którym rzekomo z przyjemnością rezyduje, będąc niesiony przez ulice wioski lub
miasta i zabawiany licznymi świątecznymi działaniami uczestniczącej w matsuri
społeczności, do których należy ciągnięcie za sznury przez tłum wiernych
specjalnych wyposażonych w koła pojazdów-platform (floats) wiozących muzyków i
wyposażonych w świąteczne dary dla kamï, do których niekiedy należy surowe
mięso, ucztowanie, różne zawody testujące umiejętności i odwagę, czy też
występy muzyków, teatru i tancerzy.
Matsuri, łamiąc wszystkie bariery normalnie oddzielające kamï
od całej społeczności, uchodzi za najbardziej niebezpieczną formę
religijnej praktyki, grożąc zanieczyszczeniem i skażeniem kamï. Dlatego
poprzedzający każdy festiwal rytuał oczyszczający musi być bardziej niż zwykle
wyszukany, ofiara ostrożniejsza i staranniej przygotowana, a przeniesienie kamï
z sanktuarium do specjalnie przygotowanego mikoshi, na co dzień nie
do pomyślenia, musi odbywać się z najwyższą ceremonialną troską. Najmniejsze
skażenie kamï przez kontakt z chorobą, krwią, śmiercią lub innymi
śladami skażenia w powietrzu, jedzeniu i piciu może mieć zgubne konsekwencje o
katastrofalnym rozmiarze. Jednakże ryzyko zdaje się być warte podjęcia, gdyż,
gdy wszystko zostanie bezbłędnie wykonane, i kamï będzie zadowolony i
odmłodzony dzięki swemu powrotowi do społeczności i odbyciu tej rozrywkowej
przejażdżki wśród rozbawionego i biesiadującego tłumu, wówczas przez cały
następny rok pozostanie duszkiem dobroczynnym.
Niektóre z japońskich festiwali zdobyły
sobie światową sławę, jak np. coroczny Gion Matsuri w Kyoto, sierpniowy
Festiwal Zmarłych zwany Bon Matsuri. Mniej znany, choć niemniej ważny
jest coroczny Takachiho Yokagura Matsuri, powtarzany każdej zimy i
przypominany w swej skróconej formie każdego wieczora. Temu festiwalowi i
próbie wyjaśnienia jego sensu w mimetycznym języku René Girarda zostanie poświęcony
cały następny rozdział.