Opowieść 193:
O oddawaniu czci Narajanie i jego wielbicielu Naradzie
opowiada
Barbara Mikołajewska
na podstawie fragmentów Mahābharāta,
Santi Parva, Part 3, Sections CCCXLIV-CCCXLVII
(Mokshadharma Parva),
w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,
URL: http://www.sacred-texts.com/hin/m06/index.htm
Spis
treści
5. O Bhagavadgicie jako tekście źródłowym o sposobie oddawania czci Narajanie
Waisampajama rzekł: „O Dźanamedźaja, jesteś królem o wielkiej energii i potomkiem Pandawów, których bohaterskie czyny sławi Mahabharata, napisana przez naszego nauczyciela Wjasę. Słuchając mojej recytacji oraz słów o Narajanie oczyściłeś się z grzechów i twoja dusza jest czysta. ... Nasz nauczyciel Wjasa sławił przed nami Narajanę, który jest tym, co najwyższe i wieczne. Recytując Mahabharatę powtórzyłem tobie dokładnie to, co on nam powiedział. Sposób czczenia Narajany łącznie z wszystkimi misteriami i opisem szczegółów został przekazany mędrcowi Naradzie przez samego Narajanę. O jego szczegółach opowiedziałem już tobie recytując Bhagavadgitę zwaną również Harigitą lub Narajanagitą i wskazując na zawarte tam rozporządzenia”.
(Mahābharāta, Santi Parva, Part 3, Section CCCXLVII)
1. Król Dźanamedźaja pyta o to, dlaczego mędrzec Narada po zobaczeniu Narajany w formie Aniruddhy powraca do pustelni Badari, gdzie przebywają synowie Dharmy, Nara i Narajana
Król Dźanamedźaja, syn Parikszita, po wysłuchaniu opowieści o rozmowie Kryszny z Ardżuną, którą powtórzył mu uczeń Wjasy, bramin Waisampajama, rzekł: „O święty mężu, jesteś oceanem wedyjskich nauk i pierwszym wśród tych, którzy zdobyli ascetyczny sukces. Tak jak masło powstaje z ubijania kwaśnego mleka, tak twoja wiedza wynika ze studiowania historii Bharatów, Puran i rozmaitych innych przekazów istniejących w świecie. Wspaniała jest ta recytowana przez ciebie opowieść o rozmowie Kryszny z Ardżuną. Wprawiła mnie i innych słuchających jej ascetów w zdumienie. Mój sławny przodek Ardżuna dokonał wielkich czynów i pokonał wrogów dlatego, że miał Krysznę Wasudewę za sprzymierzeńca. We wszystkich trzech światach nie istnieje nic, co byłoby nie do osiągnięcia dla osoby, która ma za sprzymierzeńca samego Wisznu, Pana wszechświata. Moi przodkowie mieli faktycznie wielkie szczęcie, że sam Kryszna troszczył się o ich doczesną i duchową pomyślność.
Narajana jest Najwyższym Panem o wielkiej mocy, duszą wszystkich żywych istot. Zaiste, nikt nie zdoła się oprzeć energii Narajany. Na zakończenie każdej kalpy połyka on wszystkich bogów łącznie z Brahmą, wszystkich riszich, gandharwów, wszystkie przedmioty ruchome i nieruchome. Sądzę, że na ziemi i w niebie nie istnieje nic, co byłoby bardziej święte i stałoby wyżej od Narajany. Rozmowa o Narajanie przynosi więcej zasług niż pobyt w świętych miejscach i kąpiel w świętych brodach. Słuchanie rozmowy o Hari, Panu wszechświata, oczyszcza z grzechów i stąd czujemy się całkowicie oczyszczeni.
Ani bogowie łącznie z Brahmą, ani mędrcy nie potrafią zobaczyć tego Najwyższego Boga czczonego przez wszystkie światy. Święty Narajana z piersią ozdobioną znakiem Śriwatsa, czczony we wszystkich trzech światach, może być widziany jedynie przez tych, których obdarzy swą łaską. Riszi Narada miał jeszcze większe szczęście od moich przodków. Zaiste, Narada, który jest ponad zniszczeniem, musiał być wyposażony w ogromną energię, skoro udając się na Białą Wyspę zdołał zobaczyć Narajanę tak jak on istnieje w formie Aniruddhy. Nie ulega wątpliwości, że mógł zobaczyć tego Najwyższego Pana jedynie dzięki jego łasce. Opowiedz mi teraz o tym, dlaczego Narada po widzeniu Narajany w tej formie i opuszczeniu Białej Wyspy udał się ponownie do pustelni Badari na górze Himawat, aby zobaczyć tych dwóch niebiańskich mędrców, Narę i Narajanę, w formie których Narajana narodził się jako syn Dharmy? Jaka była tego przyczyna? Jak długo Narada tam przebywał i jaki był przedmiot ich rozmów? Czego nauczali go ci dwaj mędrcy?”
2. Narada po dotarciu do pustelni Badari rozpoznaje w Narze i Narajanie atrybuty mieszkańców Białej Wyspy
Waisampajama rzekł: „O królu, niech chwała będzie Wjasie o niezmierzonej energii. To dzięki jego łasce mogę powtórzyć tobie stare opowieści o Narajanie.
Narada po opuszczeniu Białej Wyspy, gdzie ukazał się przed nim Hari, udał się w kierunku góry Meru rozpamiętując te doniosłe słowa, które Najwyższy Pan do niego wypowiedział. Myśl o tym, co udało mu się uzyskać, wprawiała go w pobożne zdumienie. Rzekł do siebie: ‘Jakże cudowne jest to wszystko! Po odbyciu tak dalekiej podróży powracam z niej bezpieczny i zdrowy’. Z góry Meru udał się w kierunku góry Gandhamadana. Przemierzając nieboskłon wkrótce znalazł się w pustelni Badari. Zobaczył tam dwóch wielkich mędrców, Narę i Narajanę, z włosami związanymi w ciężki węzeł praktykujących surowe umartwienia i oddających w ten sposób cześć swej jaźni. Oświetlając przestrzeń swą świetlistością zdawali się przewyższać energią nawet słońce. Ich pierś zdobił znak wiru zwany Śriwatsa, ich dłonie znak zwany stopą łabędzia, a stopy znak dysku. Ich piersi były szerokie, a ręce sięgały kolan. Każdy z nich miał po cztery stawy ramienne i cztery ramiona. Ich twarze były niezwykle piękne, czoła szerokie, brwi jasne, policzki dobrze uformowane a nosy orle. Ich głowy były duże i koliste przypominając otwarte parasole. Każdy z nich miał po sześćdziesiąt zębów, a ich głos był równie głęboki jak dźwięk wydawany przez grzmiące chmury. Wszystkie te znaki wskazywały na ich nadrzędność i niepospolitość.
Ich widok wypełnił serce Narady radością. Powitał ich z czcią, na co oni odpowiedzieli tym samym. Patrząc na nich pomyślał: ‘Ci dwaj riszi wyglądają podobnie, jak mieszkańcy Białej Wyspy’. Okrążył ich z wielką czcią i następnie usiadł na wskazanym mu miejscu zrobionym z trawy kuśa, podczas gdy dwaj riszi o wielkiej energii, spokojnych umysłach i opanowanych zmysłach wykonywali swe poranne ryty. Po ich zakończeniu oddali cześć Naradzie ofiarując mu wodę do umycia stóp, jak i inne dary dawane na powitanie gościa. Gdy usiedli na siedzeniach zrobionych z drewna, cała przestrzeń nabrała niezwykłego piękna tak jak ołtarz ofiarny po wlaniu do ognia oczyszczonego masła.
Nara i Narajana rzekli: ‘O Narada, czy podczas swego pobytu na Białej Wyspie zdołałeś zobaczyć Najwyższą Duszę, która jest wieczna i święta i która jest ostatecznym źródłem, z którego wypływamy?’
Narada rzekł: ‘O Nara i Narajana, widziałem to wspaniałe Bycie, które jest niezmienne i ma cały wszechświat za swoją formę. W nim zamieszkują wszystkie światy, wszyscy bogowie i mędrcy. Nawet teraz patrząc na was widzę to niezmienne Bycie. Znaki właściwe dla Hari w jego niewidzialnej formie charakteryzują również was dwóch ukazujących się w formach widzialnych dla oczu. Zaiste, widzę was dwóch przez pryzmat tego wielkiego Boga i dlatego po zobaczeniu Najwyższej Duszy przybyłem tu do was, gdyż któż we wszystkich trzech światach poza wami narodzonymi w domu Dharmy może mu dorównać sławą, pięknem i energią?
3. Narada rozmawia z Narą i Narajaną o naturze Narajany jak i o celu narodzin tych dwóch mędrców w domu Dharmy
a. O obowiązkach wobec duszy, obudzonych duszach i oddaniu Najwyższemu Panu, który jest odbiorcą wszelkiej ofiary wlewanej do ognia
Narada kontynuował: ‘O Nara i Narajana, Najwyższy Pan wyjaśnił mi ścieżkę obowiązków w odniesieniu do kszetra-dżiny i opowiedział mi o swoich przyszłych wcieleniach na tym świecie. Mieszkańcy Białej Wyspy, których widziałem, są pozbawieni pięciu zmysłów charakterystycznych dla zwykłych mieszkańców ziemi. Są obudzonymi duszami, które osiągnęły najwyższą wiedzę, są całkowicie oddani temu Najwyższemu Panu wszechświata i bez ustanku zaangażowani w oddawanie mu czci. Najwyższy Pan zawsze odpowiada miłością na miłość tych, którzy są mu oddani i duchowo odrodzeni. On, który zabawia się wszechświatem i przenika wszystko, ten słynny Madhawa (zabójca demona Madhu) zawsze darzy uczuciem swych wielbicieli.
b. O miejscu, w którym przebywa Narajana, jako źródle istniejących przedmiotów i o Narajanie, jako odbiorcy ofiary i źródle atrybutów przywiązujących się do różnych elementów
On jest aktorem, przyczyną i skutkiem, jego potęga i splendor są niemierzalne i nie mają granic. Jest Przyczyną, z której wypływają wszystkie przedmioty i uosobieniem wszystkich wedyjskich nakazów, rozporządzeń i tematów i cieszy się wielką sławą. Jednocząc się z umartwieniami odziewa się w splendor, o którym mówi się, że reprezentuje energię, która przewyższa energię Białej Wyspy. We wszystkich trzech światach dla duszy oczyszczonej przez umartwienia zarządził pokój i wyciszenie. Z tak łaskawym rozumieniem praktykuje najwyższe śluby, które są tożsame ze świętością. W domenie, gdzie rezyduje praktykując surowe umartwienia, nie grzeje słońce, nie świeci księżyc i nie wieje wiatr. Po skonstruowaniu ołtarza o szerokości na osiem palców ten Stwórca o wielkiej sławie praktykuje tam umartwienia stojąc na jednej nodze ze wzniesionymi ramionami i twarzą skierowaną ku wschodowi, recytując Wedy z wszystkimi ich rozgałęzieniami. Każda rytualna libacja z oczyszczonego masła wlewana do ognia ofiarnego zgodnie z wedyjskimi nakazami przez mędrców, samego Śiwę, innych bogów, jak i demony asury i rakszasów dociera do stóp tego wielkiego Boga, podczas gdy wszelkie ryty i działania religijne wykonywane przez osoby o duszach całkowicie mu oddanych docierają do jego głowy. Nikt we wszystkich trzech światach nie jest mu droższy od tych ludzi o wielkich duszach, którzy są obudzeni, choć nawet drożsi są mu ci, którzy są mu całkowicie oddani’.
Narada zakończył mówiąc: ‘O Nara i Narajana, to co powiedziałem usłyszałem z ust wielkiego Hari. Będąc całkowicie oddany Narajanie w jego formie Aniruddhy przybyłem tutaj, aby zamieszkać razem z wami’.
Nara i Narajana rzekli: ‘O Narada, zostałeś prawdziwie wyróżniony i zasługujesz na wielką chwałę, skoro mogłeś zobaczyć potężnego Narajanę w formie Aniruddhy. Nikt inny, nawet Brahma, który wypłynął z pierwotnego Lotosu, nie potrafił go zobaczyć. Ten wielki Purusza, potężny i święty, jest niezamanifestowanym początkiem (źródłem) i pozostaje niewidzialny. W całym wszechświecie nie ma nikogo, kto byłby mu droższy od tego, kto czci go z oddaniem. Jesteś jego wielbicielem i dlatego też się przed tobą ukazał. Nikt poza nami nie może udać się do tej domeny, gdzie praktykuje umartwienia, gdyż miejsce to ma blask równy tysiącowi słońc.
Z tego wielkiego Bycia, który ma na uwadze dobro wszechświata i w którym Stwórca wszechświata Brahma ma swój początek, wypływa atrybut przebaczania, który przywiązuje się do ziemi. Z niego wypływa smak, który przywiązuje się do wód będących cieczą, jak i gorąco i światło będące atrybutem formy lub wizji. Przywiązuje się ono do słońca dając słońcu zdolność do rozpraszania ciemności i wytwarzania ciepła. Również atrybut smaku ma swoje źródło w tym wielkim Byciu. Przywiązuje się on do wiatru i dlatego wiatr poruszając się po całym świecie powoduje wrażenie dotyku. Także atrybut dźwięku od niego pochodzi. Przywiązuje się do przestrzeni, która w konsekwencji pozostaje otwarta i bezgraniczna. Również umysł, który przenika wszystkie istnienia, wypływa z Najwyższego Bycia. Przywiązuje się on do księżyca, i dlatego atrybutem księżyca jest odsłanianie (ukazywanie) wszystkich przedmiotów.
Miejsce, gdzie rezyduje boski Narajana, który jest odbiorcą wlewanego do ognia oczyszczonego masła, jak i innych darów ofiarnych, mając wiedzę za swego jedynego towarzysza, jest w Wedach nazywane imieniem twórczej przyczyny wszystkich przedmiotów lub sat (to, co rzeczywiste).
c. O tym, jak osoba wyzwolona łączy się z Narajaną w jego czterech formach docierając w końcu do Wasudewy
Ścieżka tych, którzy są bez skazy i uwolnili się zarówno od cnoty, jak i grzechu jest wypełniona łaską i błogością. Słońce, które rozprasza pokrywające świat ciemności, jest nazywane drzwiami, przez które musi przejść osoba wyzwolona. Ciała takich osób ulegają spaleniu. Stają się niewidzialne i nikt nie może ich zobaczyć. Zredukowane do niewidzialnych atomów łączą się z Narajaną w zamanifestowanej formie Aniruddhy i rezydują w samym środku słonecznego regionu. Tracąc całkowicie swoje atrybuty i przekształcając się w umysł, łączą się z Narajaną w formie Pradjumny. Po opuszczeniu Pradjumny, te najlepsze wśród duchowo odrodzonych osób włączając te, które są oddane filozofii sankhji, jak i te, które są oddane Najwyższemu Bogowi, wkraczają do Narajany w formie Sankarshana, nazywanego inaczej dżiwą. Następnie wolne od trzech pierwotnych atrybutów natury materialnej (sattwa, radżas, tamas) łączą się z Najwyższą Duszą, zwaną inaczej kszetra-dżina, która przekracza te trzy atrybuty’.
Nara i Narajana kontynuowali: ‘O Narada, dowiedz się¸ że kszetra-dżina jest Wasudewą (domem dla wszystkich żywych istot). Zaiste, dowiedz się, że Wasudewa jest miejscem pobytu lub pierwotnym schronieniem wszystkich przedmiotów we wszechświecie. Do Wasudewy docierają tylko ci, których umysły są skoncentrowane, którzy stosują się do wszystkich ograniczeń, kontrolują swe zmysły i są oddani jemu, który jest jednym bez drugiego.
d. Nara i Narajana wyjaśniają cel swoich ascetycznych praktyk w pustelni Badari zarządzonych tylko dla nich
My dwaj, którzy narodziliśmy się w domu boga Prawa, Dharmy, praktykujemy surowe umartwienia przebywając tutaj w pustelni Badari. Czynimy tak motywowani pragnieniem czynienia dobra na rzecz tych manifestacji Najwyższego Boga, które będą pojawiać się w trzech światach w celu wykonania wielkich uczynków, niemożliwych do wykonania przez jakiekolwiek inne istoty. Zgodnie z rozporządzeniami, które są niezwykłe i odnoszą się tylko do nas, realizujemy nasze śluby i umartwienia. Widzieliśmy jak udałeś się na Białą Wyspę odziany w swoje umartwienia i jak ten wielki Bóg poinformował cię o wszystkim dobrym i złym, co wystąpiło, występuje i wystąpi. Wiemy, że po zobaczeniu Narajany uczyniłeś szczególne ślubowanie. We wszystkich trzech światach zamieszkałych przez istoty ruchome i nieruchome, nie ma nic, co byłoby nam nieznane’”.
Waisampajama kontynuował: „O Dźanamedźaja, riszi Narada po wysłuchaniu słów tych dwóch riszich złożył pobożnie dłonie i oddał im cześć. Stając się całkowicie oddany Narajanie nie zaprzestawał nawet na chwilę bezgłośnego recytowania w swym umyśle świętych mantr aprobowanych przez Narajanę. I tak wielbiąc Najwyższego Boga i oddając cześć tym dwóm mędrcom, którzy narodzili się w domu Dharmy, zamieszkiwał na górze Himawat w pustelni Badari należącej do Nary i Narajany przez tysiąc boskich lat”.
4. Narada rozmawia z Narą i Narajaną o tym, że ryty ku czci Ojców (przodków) są faktycznie oddawaniem czci Narajanie
a. Nara pyta Naradę, kogo czci wykonując ryty ku czci Ojców
Waisampajama kontynuował: „O Dźanamedźaja, pewnego dnia najstarszy syn Dharmy, Nara, widząc jak Narada po wykonaniu rytów ku czci bogów rozpoczął przygotowania do rytów ku czci pitris (czyli Ojców lub przodków) rzekł: ‘O Narada, kogo czcisz wykonując te ryty? Wytłumacz mi, zgodnie z tym, co stwierdzają pisma, czym jest to, co czynisz? Jakich szukasz owoców wykonując te ryty?’.
Narada rzekł: ‘O Nara, ty sam pouczyłeś mnie kiedyś, że powinno się wykonywać nakazane w pismach ryty ku czci bogów i Ojców, gdyż konstytuują one najwyższą ofiarę i są równoważne z oddawaniem czci Najwyższej Duszy. Pouczony przez ciebie w ten sposób zawsze wykonuję nakazane ryty ku czci bogów oddając cześć wiecznemu i niezmiennemu Wisznu (Narajanie). To z tego Najwyższego Boga wypłynął ongiś dziadek wszystkich światów. Brahma, zwany inaczej Prameszthi, z którego narodził się Daksza, który z kolei jest moim ojcem. Podczas moich przeszłych narodzin byłem synem Brahmy, który stworzył mnie aktem swej woli, lecz obecnie musiałem urodzić się jako syn Dakszy z powodu jego klątwy.
Postępując zgodnie z rozporządzeniami ustanowionymi przez Najwyższego Boga wykonuję ryty ku czci Ojców z myślą o Narajanie. Narajana jest ojcem, matką i dziadkiem wszystkich żywych istot. We wszystkich rytach ofiarnych wykonywanych ku czci Ojców (pitris), czczony jest ten Pan wszechświata’.
b. Nara i Narajana opowiadają o tym, jak Narajana będący jednym bez drugiego stworzył przodków (Ojców) i ryt oddawania im czci
Narada kontynuował: ‘O Nara i Narajana, kiedyś w przeszłości zdarzyło się tak, że bogowie zajęci przez długi okres czasu walką z asurami zapomnieli całą wiedzę pism i po powrocie byli jej nauczani przez synów, którzy jej nie zapomnieli. Wiedza pism jest zwykle przekazywana przez ojców synom, lecz w tym przypadku znający mantry synowie nabyli status ojców, a nauczani mantr ojcowie nabyli status synów. Jest wam doskonale znane, że w tej sytuacji ojcowie i synowie musieli czcić w sobie nawzajem Ojców. Po przykryciu ziemi trawą kuśa synowie i ojcowie (którzy w tym przypadku byli ich synami) czcili w sobie nawzajem Ojców umieszczając tam trzy kulki ofiarnego jedzenia nazywanego pinda. Pinda jest również imieniem, którym są nazywani Ojcowie (pitris). Wytłumacz mi, proszę, dlaczego w odległych czasach Ojcowie byli nazywani tym samym słowem, co dar ofiarny pinda?’
Nara i Narajana rzekli: ‘O Narada, w odległych czasach, gdy ziemia razem z jej pasem mórz zniknęła w głębinie wód, Wisznu po przybraniu formy wielkiego dzika wyciągnął ją na powierzchnię z pomocą swego potężnego kła. Umieściwszy ją we właściwym miejscu, ten wielki Purusza z ciałem ciągle zabrudzonym mułem nastawił się na uczynienie tego, co jest konieczne dla dobra świata i jego mieszkańców. Gdy słońce znalazło się w zenicie i nadeszła godzina modlitwy, ten potężny Pan strząsnął ze swego kła trzy kulki mułu i położył je na ziemi, którą przedtem pokrył źdźbłami trawy kuśa. Zgodnie odwiecznymi rozporządzeniami dotyczącymi rytów zadedykował te kulki mułu swej jaźni. Traktując te trzy kulki mułu jako pinda (jedzenie), siedząc z twarzą skierowaną ku wschodowi sam wykonał ryt uświęcenia z pomocą ziaren sezamowych o oleistym jądrze powstałych z gorąca jego ciała.
Pragnąc ustalić reguły działania obowiązujące w trzech światach ten pierwszy wśród bogów rzekł: «Jestem Stwórcą wszystkich światów i postawiłem stworzyć tych, którzy będą nazywani Ojcami (przodkami, antenatami)».
Po wypowiedzeniu tych słów zaczął rozmyślać nad tymi najwyższymi rozporządzeniami, które powinny regulować ryty, aby zostały uznane za czczące Ojców. Gdy tak rozmyślał, zauważył, że trzy kulki mułu, które strząsnął ze swego kła, spadły w kierunku południowym (którego strażnikiem jest bóg umarłych Jama). Rzekł do siebie: «Te kulki mułu opadły na powierzchnię ziemi w kierunku południowym. Niech więc mocą mojej deklaracji będą one nazywane imieniem pitris, czyli Ojców lub zmarłych przodków. Niech pozostaną w kształcie kulek i niech zostaną w świecie uznane za przodków (pitris)».
Najwyższy Pan mówił dalej: «W ten sposób stworzyłem wiecznych pitris. Ja sam jestem ojcem, dziadkiem i pradziadkiem wszystkiego i powinienem być widziany jako zamieszkujący w tych trzech pinda (darach). Nie istnieje nikt, kto byłby w stosunku do mnie nadrzędny, czy jest więc ktoś, kogo ja sam mógłbym czcić rytami? Kto jest moim ojcem we wszechświecie? Sam jestem moim dziadkiem i ojcem. Jestem jedyną przyczyną wszechświata».
Wypowiedziawszy te słowa ten Bóg bogów, który przybrał formę dzika zyskując imię Wriszakapi (pierwszy wśród dzików) złożył te trzy pinda na łonie góry Waraha w ofierze wykonując drobiazgowe ryty. W tym rycie oddawał cześć swej jaźni i po jego zakończeniu zniknął równie nagle, jak się pojawił’.
Nara i Narajana zakończyli mówiąc: ‘O Narada, stąd Ojcowie (pitris) są znani pod imieniem dary ofiarne (pinda). Takie jest pochodzenie tej nazwy i zgodnie ze słowami tego Boga bogów Ojcowie są przez wszystkich czczeni. Równocześnie mówi się, że ci wszyscy, którzy wykonują ryty ofiarne—w myśli, mowie lub uczynku—honorując w ten sposób Ojców, bogów, nauczycieli czy innych godnych szacunku gości, jak i braminów, matkę ziemię, czy krowy, czczą ofiarą samego Wisznu. To on przenika ciała wszystkich istnień będąc duszą wszystkich przedmiotów. Na niego nie ma wpływu ani szczęście, ani nieszczęście i traktuje wszystkich równo. Odziany w wielkość Narajana jest duszą wszystkich rzeczy we wszechświecie’ ”.
Waisampajama kontynuował: „O Dźanamedźaja, słowa Nary i Narajany spowodowały, że riszi Narada myślał o tym Najwyższym Byciu, Narajanie, z jeszcze większym uwielbieniem. Zaiste, był mu oddany całą swoją duszą. Słuchając nauk Nary i Narajany i rozmawiając na różne tematy związane z Narajaną spędził w pustelni Badari tysiąc boskich lat. Po upływie tego czasu powrócił do swej pustelni na łonie góry Himawat, podczas gdy dwaj riszi, Nara i Narajana, przebywali nadal w pustelni Badari praktykując surowe umartwienia”.
5. O Bhagavadgicie jako tekście źródłowym o sposobie oddawania czci Narajanie
Waisampajama rzekł: „O Dźanamedźaja, jesteś królem o wielkiej energii i potomkiem Pandawów, których bohaterskie czyny sławi Mahabharata, napisana przez naszego nauczyciela Wjasę. Słuchając mojej recytacji oraz słów o Narajanie oczyściłeś się z grzechów i twoja dusza jest czysta. Ten, kto, zamiast czcić wiecznego Hari i darzyć go miłością, nienawidzi go, nie zdobędzie ani tego, ani tamtego świata. Przodkowie tych, którzy nienawidzą tego Najwyższego Boga, toną w piekle przez całą wieczność. Ten Najwyższy Bóg, Wisznu, jest duszą wszystkich istnień i stąd ten, kto go nienawidzi, nienawidzi swej własnej jaźni.
Nasz nauczyciel Wjasa sławił przed nami Narajanę, który jest tym, co najwyższe i wieczne. Recytując Mahabharatę powtórzyłem tobie dokładnie to, co on nam powiedział. Sposób czczenia Narajany łącznie z wszystkimi misteriami i opisem szczegółów został przekazany mędrcowi Naradzie przez samego Narajanę. O jego szczegółach opowiedziałem już tobie recytując Bhagavadgitę zwaną również Harigitą lub Narajanagitą i wskazując na zawarte tam rozporządzenia. Dowiedz się, że riszi Wjasa jest Narajaną na ziemi, bo któż inny mógłby napisać Mahabharatę? Któż inny mógłby opisać różne rodzaje obowiązków i sposobów oddawania czci i przekazać je ludziom zobowiązując ich do ich wykonywania.
Najwyższy Bóg Narajana jest Panem wielkich riszi i trzech światów i jest podporą ziemi. Towarzyszą mu zawsze osoby godne najwyższego szacunku. Niech będzie on dla ciebie ucieczką. Jest naczyniem atrybutu pokory, jak i wszystkich śruti i wszystkich tych rozporządzeń, które dotyczą samo-kontroli i dyscypliny i które należy realizować, aby osiągnąć spokój serca. Jest naczyniem umartwień. Ma zawsze na uwadze to, co jest korzystne dla mieszkańców nieba i jest znany jak zabójca demonów asurów, gdy zaczynają zaburzać funkcjonowanie wszechświata. Zdobył sławę swymi wielkimi czynami i jest nazywany zabójcą demona Madhu i Kaitabhy. Jest tym, który wyznacza cele osiągane przez osoby realizujące swe religijne obowiązki, odbiera dary składane w rytuałach ofiarnych i uwalnia ludzi od lęku. On jest twoim obrońcą i azylem. Jest tym, który zarówno ma, jak i nie atrybutów i pojawia się w poczwórnej formie. Jest starożytnym Puruszą, wiecznym świadkiem tworzenia i niszczenia wszystkich światów. Jest Najwyższym Panem i ucieczką dla wszystkich. Schylaj głowę przed Narajaną, który wypływa z pierwotnych wód. On jest źródłem wszechświata i Byciem nazywanym eliksirem nieśmiertelności. Jest zarówno niezwykle mały i niezwykle wielki i jest azylem dla wszystkich przedmiotów. Jest wieczny i znany joginom i wyznawcom sankhji”.