Uff ...  ... > 200!

 
 
 
 
TLVP
Home
 
 
 
 
Czytelnia
Book Nook
 
 
 
 
New!
Mahabharata 270 (po polsku)
 
 
 
 
New!
Wkrótce:  Mahabharata Harivansa (po polsku)
 
 
 
 
Pliki pdf, epub, mobi
na stronie TLVP
lub GOOGLE
 
 
 
 
Mahabharata
Spis opowieści
 
 
 
 
“Good” Violence versus “Bad”
 
 
 
 
Hymny Rigwedy o stworzeniu świata
 
 
 
 
Napisz
do nas

Napisz do nas
Mahabharata

Opowieść 271:

Bóg Dharma testuje Prawość Judhiszthiry po raz trzeci

 

opowiada

 

Barbara Mikołajewska

 

na podstawie fragmentów Mahābharāta,

Swargarohanika Parva, Sections I- VI,

w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,

URL: http://www.sacred-texts.com/hin/m06/index.htm


Wydanie I internetowe

Copyright © 2023 by B. Mikołajew­ska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Porada techniczna i edytorska: F.E.J. Linton

The Lintons’ Video Press
New Haven, CT
06511 USA


e-mail inquiries: tlvpress @ yahoo . com


Spis treści

 

1. Judhiszthira po dotarciu do nieba Indry zamiast swych braci widzi tam Durjodhanę, który zginął śmiercią herosa

2. Judhiszthira spotyka swych braci w piekle i postanawia tam zostać, kierując się współczuciem

3. Judhiszthira zadowala swym wyborem Dharmę, a Indra wyjaśnia, że droga przez piekło oczyściła Pandawów z grzechów

4. Judhiszthira uwalnia się od ludzkiego ciała i przekracza niebo i piekło zdobywane dobrymi i złymi uczynkami

5. O powrocie narodzonych na ziemi bogów i demonów do swych właściwych miejsc zamieszkiwania

6. Dźanamedźaja zakończa Ofiarę Węża, a Waisampajana recytację Mahabharaty czczonej jako historia Kuru (Bharatów)

7. O procedurze i owocach płynących z recytacji Mahabharaty i jej słuchania

8. Słowniczek Mahabharaty




Bóg Prawa Dharma w ucieleśnionej formie rzekł wówczas do swego syna Judhiszthiry: „O Królu Prawa o wielkiej mądrości, bardzo mnie zadowoliłeś swoją prawdomównością, współczuciem, samo-kontrolą i tym jak bardzo jesteś mi oddany. Zaiste, był to mój trzeci test, który ukończyłeś pomyślnie. Dowiodłeś, że nie jesteś zdolny do postępowania niezgodnego ze swoją prawą naturą i rozumowaniem. ... zdałeś mój trzeci test, wyrażając życzenie, aby dla komfortu braci pozostać w piekle. Oczyściłeś się w ten sposób z grzechu przyczynienia się do śmierci Drony. Bądź więc szczęśliwy.(konsumując owoce swych prawych uczynków. Po ich skonsumowaniu połączysz się ze mną, wracając do swego właściwego miejsca zamieszkiwania). ... „nikt nie zdoła powrócić do własnej (boskiej) natury, zanim nie skonsumuje owoców swoich czynów”.

(Mahābharāta, Swrgarohanika Parva, Sections III, V)



1. Judhiszthira po dotarciu do nieba Indry zamiast swych braci widzi tam Durjodhanę, który zginął śmiercią herosa

Król Dźanamedźaja słuchający recytacji Mahabharaty podczas Ofiary Węża w Lesie Naimisza rzekł do recytatora: „O Waisampajana, opowiedziałeś mi o wędrówce moich przodków Pandawów do nieba. Powiedz mi teraz o tym, jakie regiony zdobyli i jakie regiony zdobyli Kaurawowie? Chciałbym to wiedzieć”.

Waisampajana rzekł: „O Dźanamedźaja, posłuchaj więc dalej mojego opowiadania o tym, co się wydarzyło, gdy twój pradziadek Judhiszthira dotarł do nieba Indry, które jest siedzibą bogów. Zamiast swych braci zobaczył tam syna króla Dhritarasztry, Durjodhanę, siedzącego na złotym tronie w otoczeniu licznych bogów w świetlistych formach i Sadhjów o prawych uczynkach. On sam ozdobiony wszystkimi znakami herosów rozsiewał wokół blask jak słońce. Na widok szczęścia Durjodhany poczuł gniew i odwrócił od niego wzrok. Rzekł głośno do towarzyszących mu bogów: ‘O bogowie, nie chce przebywać w tym samym regionie szczęśliwości, co Durjodhana, który splamił się chciwością i krótkowzrocznością. To on spowodował, że nasza niewinna żona Draupadi, księżniczka Pańcalów, została siłą zaciągnięta za włosy przed oblicze seniorów naszego rodu w jednej sukni. Swymi oszustwami pozbawił nas królestwa i zesłał na wygnanie do lasu. To z jego winy byliśmy zmuszeni do zabicia naszych przyjaciół, krewnych i królów ziemi. Nie chcę nawet na niego patrzeć. Zaprowadźcie mnie tam, gdzie są moi bracia’.

Towarzyszący Judhiszthirze niebiański mędrzec Narada rzekł z uśmiechem: ‘O królu królów, nie powinieneś mówić w ten sposób o Durjodhanie, który zginął śmiercią herosa. Wśród mieszkańców nieba znika wszelka wrogość. Będąc w niebie, powinieneś więc zapomnieć zarówno o krzywdzie, jaką wam wyrządził, prowokując was do gry w kości, jak i o nieszczęściu, które z jego winy spadło na waszą żonę Draupadi i o wszelkim innym złu będącym kon­sekwencją działań twoich krewnych na polu bitewnym i w innych sytuacjach. Nieustraszony król Durjodhana jest tutaj czczony jak bóg przez prawych i wielkich królów zamieszkujących w niebie. Zdobył bowiem ten niebiański region, dając w darze swe życie i ciało ofiarnemu ogniowi bitwy. Za życia prześladował ciebie i twoich braci, prawdziwych bogów na ziemi, jednakże po śmierci zdobył niebiański region Indry, gdyż wiernie kroczył ścieżką wojownika. Nie znał lęku przed bitwą i nie uciekał przed wrogiem. Powitaj go więc bez wrogości. Znajdujesz się w niebie, a tutaj nie może być żadnej wrogości’.

Pomimo tych pouczeń Narady król Kuru, Judhiszthira, o wielkiej inteligencji nie zaprzestał myślenia o swych braciach i rzekł: ‘O Narada, zaprowadź mnie tam, gdzie przebywają moi bracia. Pokaż mi te regiony, które zdobywają herosi o czystych duszach, odważni, prawdomówni, realizujący wytrwale surowe śluby i obietnice, skoro te, które mi pokazałeś, są zarezerwowane dla królów takich jak Durjodhana o nieprawej i grzesznej duszy, niszczyciela przyjaciół i całego świata, który z powodu swej żądzy spustoszył całą ziemię razem z jej mieszkańcami oraz spowodował, że spalał nas gniew na samą myśl o tym, jak odpowiedzieć na wyrządzone nam krzywdy’.

Judhiszthira kontynuował: ‘O bogowie, nie widzę tutaj w tym regionie herosów ani moich młodszych braci, ani mężnego Karny, ani innych wielkich wojowników, takich jak Dhrisztadjumna, Śikhandina, Satjaki, Judhamanju i Uttamaudżasa, którzy ponieśli śmierć w ogniu bitwy, idąc ścieżką wojownika. Nie widzę tu ani królów Wiraty i Drupady, ani, synów Draupadi i syna Subhadry, Abhimanju. Do jakich regionów udali się ci wielcy wojownicy na rydwanach, ci herosi o sile tygrysów, którzy ofiarowali swe ciała ogniowi bitwy, walcząc w naszej sprawie. Czy zdobyli ten pomyślny i wieczny region, w którym się znajduję? Jeżeli tak jest, powinienem tu zamieszkać razem z nimi, jeżeli jednak tak nie jest, nie chcę tutaj dłużej przebywać pobawiony ich widoku Gdy po zakończeniu bitwy wykonywałem ryt wody na rzecz poległych, słyszałem głos mojej matki pytający o to, czy uczyniłem dar wody na rzecz Karny. Od tego momentu tonę w żalu, myśląc o naszym najstarszym bracie, opłakując to, że nie podporządkowałem się rozkazom tego pogromcy wrogich szeregów o wielkiej duszy w momencie, gdy dostrzegłem podobieństwo jego stóp ze stopami mojej matki,. Gdybyśmy zjednoczyli się z Karną w walce przeciw Kaurawom, wówczas nawet Indra nie zdołałby nas pokonać. Pragnę zobaczyć tego syna boga słońca Surji, gdziekolwiek obecnie przebywa. Boleję nad tym, że nie wiedząc o naszym pokrewieństwie, spowodowałem, że został zabity przez Ardżunę. Pragnę zobaczyć Bhimę o ogromnej sile, który jest mi droższy od życiowego oddechu i Ardżunę, który jest jak Indra oraz Nakulę i Sahadewę, bliźniaków, którzy dorównują walecznością samemu Niszczy­cielowi. Pragnę też zobaczyć księżniczkę Pańcalów, Draupadi, której postępowanie było zawsze prawe. Nie chcę przebywać w tym regionie szczęśliwości bez nich. Moje usta nie kłamią. Nie jest dla mnie niebem miejsce, gdzie pozostaję rozdzielony od moich braci. Moje niebo jest tam, gdzie są moi bracia. Miejsce, w którym obecnie przebywam, nie jest więc dla mnie niebem’.

Bogowie rzekli: ‘O Judhiszthira, skoro tak tęsknisz za braćmi, udajmy się bez zwłoki tam, gdzie przebywają. Na rozkaz Indry jesteśmy gotowi, aby spełnić każde twoje życzenie’.

2. Judhiszthira spotyka swych braci w piekle i postanawia tam zostać, kierując się współczuciem

Bogowie rzekli do niebiańskiego posłańca: ‘O mieszkańcu nieba, zaprowadź Judhiszthirę do jego przyjaciół i krewnych’. Prowadzony przez niebiańskiego posłańca syn Kunti, Judhiszthira, wyruszył w kierunku tego miejsca, które pragnął zobaczyć. Droga, którą szli, była wyraźnie niepomyślna, trudna i wydeptana przez ludzi grzesznych uczynków, gęsto pokryta włosami i mchem tworzącymi jej podszycie, spowita głęboką ciemnością, skażona zapachem grzeszników i mułem z rozkładających się martwych ciał i krwi. Tu i tam leżały gnijące trupy pomazane tłuszczem i krwią, z odciętymi ramionami, udami i nogami lub z wyrwanymi wnętrznościami. Pokryta kościami i włosami roiła się od unoszących się w powietrzu komarów, kłujących os, robaków, wron i sępów z żelaznymi dziobami, złych duchów z długimi paszczami ostrymi jak igły oraz czyhających na podróżnych przeraźliwych niedźwiedzi. Ze wszystkich stron otaczały ją pło­mienie ognia oraz niedostępne warownie przypominające góry Windhja. Król Prawa o sprawiedliwej duszy szedł wytrwale dalej tą przeraźliwą ścieżką głęboko pogrążony w myślach, aż dotarł do rzeki wypełnionej wrzącą wodą niemożliwą do przekroczenia i las drzew o liściach ostrych jak miecze i brzytwy. Zobaczył równinę pokrytą drobnym, silnie rozgrzanym białym piaskiem i skałami z żelaza. Było tam wiele żelaznych naczyń wypełnionych wrzącym olejem oraz krzaków pokrytych ostrymi cierniami bolesnymi w dotyku. Ujrzał tam rozmaite rodzaje tortur wymierzanych grzesz­nikom.

Rozglądając się po tym niepomyślnym regionie wypełnionym wszelkiego rodzaju plugastwem, rzekł do towarzyszącego mu niebiańskiego posłańca: „O wysłanniku bogów, dokąd zajdziemy, idąc dalej tą drogą? Powiedz mi, gdzie są moi bracia? Jak nazywa się ten boski region, który zdobyli?” Boski wysłannik zatrzymał się i rzekł: „O Królu Prawa, tutaj się twoja droga kończy. Mieszkańcy nieba nakazali mi, abym zatrzymał się po dotarciu do tego miejsca. Jeżeli czujesz się zmęczony, możesz ze mną wrócić”.

Judhiszthira oszołomiony nieprzyjemnym zapachem miejsca, w którym się znajdował, choć czuł wielki smutek, zawrócił. W tym samym momencie usłyszał dochodzące ze wszystkich stron żałosne lamenty: ‘O synu boga Dharmy, o królewski mędrcu, o synu Pandu, zastań tutaj jeszcze chwilę, mając na uwadze nasze dobro. Gdy zbliżyłeś się do nas, zaczął wiać rozkoszny wietrzyk, unosząc zapach twojej osoby, wielka była nasza ulga, a gdy patrzyliśmy na ciebie, wielkie było nasze szczęście. Pobądź z nami jeszcze chwilę,  Dopóki tu jesteś, znikają trapiące nas męczarnie’. Te i podobne słowa wypowiadane przez cierpiących docierały do uszu Judhiszthiry ze wszystkich stron. Judhiszthira, słysząc je, zawołał ze współczuciem: ‘O bogowie, jakie to bolesne!’ Zatrzymał się i stał nieporuszony. Wydawało mu się, że głosy cierpiących wypowiadające te słowa słyszał już wcześniej, lecz nie potrafił ich rozpoznać. Nie mogąc rozpoznać do kogo należą, zapytał: ‘O nieszczęśni, kim jesteście? Dlaczego zamieszkujecie w tym miejscu?’ Głosy odpowiedziały: ‘O królu, to ja, Karna’, ‘O królu, to ja, Bhima’, ‘O królu, to ja, Ardżuna’, ‘O królu, to ja ,Nakula’, ‘O królu, to ja Sahadewa’, ‘O królu, to ja, Draupadi’, ‘O królu, to ja, Dhrisztadjumna’, ‘O królu, to my, synowie Draupadi’.

W taki to sposób przemówiły te głosy. Judhiszthira słysząc te słowa wypowiadane z wielkim bólem właściwym do tego miejsca, rzekł sam do siebie: ‘Jakże przewrotne jest przeznaczenie. Cóż za straszne grzechy popełniły te szlachetne dusze, że w ich rezultacie zdobyły te regiony o cuchnącym zapachu sprawiającym cierpienie. Nie jestem świadomy żadnych takich wykroczeń, które mogłyby być przypisane tym istotom o prawych uczynkach. Pytam sam siebie. jaki dobry czyn uczynił podły syn króla Dhritarasztry, Durjodhana i jego grzeszni towarzysze, dzięki któremu zdobył niebiańskie regiony szczęścia i cieszy się pomyślnością równie wielką jak Indra będąc wielbiony przez mieszkańców nieba. Jaki grzeszny czyn popełnili moi bracia i nasza żona Draupadi, skoro upadli na samo dno piekła? Ci herosi znali wszystkie obowiązki, byli oddani Wedom, szli wiernie wyznaczoną im ścieżką wojownika, byli sprawiedliwi w swych czynach, składali ofiary i obdarowywali braminów. Czy to, co widzę, jest snem czy jawą? Czy jestem przytomny, czy nieprzytomny? Czy wszystko to jest urojeniem wynikłym z zaburzeń umysłu?‘ Przygnębiony i ze zmysłami pobudzonymi przez niepokój oddawał się podobnym rozmyślaniom przez dłuższy czas. W końcu poczuł wielki gniew i potępił bogów łącznie z samym Dharmą za ich niesprawiedliwość. Znosząc z trudem otaczający go ze wszystkich stron wstrętny zapach trupów, rzekł do boskiego wojownika: ‘O niebiański wysłanniku, udaj się z powrotem do tych, którzy cię tutaj wysłali, aby mi towarzyszyć i powiedz im, że ja do ich niebiańskiego regionu nie powrócę, lecz pozostanę tutaj z moimi braćmi, gdyż moja obecność koi ich ból’. Posłuszny słowom Judhiszthiry niebiański wysłannik powróci do regionu boga setki ofiar Indry i powtórzył mu jego słowa.

3. Judhiszthira zadowala swym wyborem Dharmę, a Indra wyjaśnia, że droga przez piekło oczyściła Pandawów z grzechów

Pomimo swego wyboru Judhiszthira, syn Kunti i Król Prawa, nie pozostawał w tym piekielnym regionie zbyt długo. Prawie natychmiast po odejściu niebiańskiego wysłannika przybyli tam wszyscy bogowie z Indrą na czele w swych świetlistych formach uświęconych szlachetnymi czynami oraz bóg Prawa Dharma w  ucieleśnionej formie. Wszyscy mieszkańcy nieba oraz Siddhowie i niebiańscy riszi przybyli tam, gdzie przebywał syn boga Dharmy, Judhiszthira o wielkiej energii. Po ich nadejściu wypełniająca ten region ciemność natychmiast zniknęła. Nie można było już dłużej dostrzec mąk doświadczanych przez grzeszników, rzeki Waitarani, ciernistych krzaków, spiczastych skał, żelaznych naczyń z wrzącym olejem oraz trupów jeszcze tak niedawno widzianych przez Judhiszthirę. Sama obecność niebian przyniosła ze sobą przyjazny wiatr oraz czyste, chłodne i pachnące powietrze.

Indra, król bogów obdarzony wielkim bogactwem, rzekł do Judhiszthiry: ‘O królu o potężnych ramionach, uwolnij się od swego gniewu. Doświadczana przez ciebie iluzja piekła skończyła się. Osiągnąłeś sukces i zdobyłeś wieczne regiony szczęśliwości. Każdy król powinien zobaczyć piekło. Dobra i zła jest bowiem pod dostatkiem. Ten, który najpierw cieszy się owocami dobrych uczynków, musi później doświadczyć piekła, a ten, kto najpierw przeżyje katusze piekła, później cieszy się niebem. Grzeszny król, który popełnił wiele grzesznych czynów (tak jak Durjodhana), zanim na długo zamieszka w piekle musi najpierw doświadczyć owoców swych dobrych uczynków. Każdy musi skonsumować owoce swych czynów. Mając to na uwadze oraz myśląc o twoim dobru, sprawiłem, że najpierw doświadczyłeś na krótko piekła, aby oczyścić się z grzechu, który popełniłeś, oszukując bramina Dronę, co doprowadziło do jego śmierci. Z tych samych powodów Bhima, Ardżuna i Draupadi musieli przejść przez piekło. W pełni oczyszczony udaj się teraz z nami do nieba. Spotkasz tam wszystkich królów, którzy walcząc po twojej stronie zginęli śmiercią herosów z bronią w ręku. Chodź więc z nami, aby ich tam zobaczyć. Wielki łucznik Karna, znawca wszelkiej broni, którego opłakujesz, osiągnął również wielki sukces. Spójrz na tego syna Surji. Powrócił  do tego miejsca, które do niego należy. Uwolnij się od smutku. Spójrz na swoich braci i innych królów, którzy walczyli po twojej stronie. Wszyscy zdobyli stosowne miejsca szczęśliwości. Uwolnij się od gorączki swego serca. Doświad­czywszy najpierw trochę niedoli, ciesz się teraz razem ze mną niebiańskim szczęściem wolny od wszelkich dolegliwości i smutku. Przebywając w regionie, który zdobyłeś swymi umartwieniami oraz ofiarą Radżasuja wzmocnioną przez użycie ofiarnego miecza sejmitar i dobroczynnością, ciesz się spożywaniem zdobytych przez ciebie owoców, nagrodami za wszystkie swoje prawe uczynki. Pozwól bogom, boskim muzykom gandharwom i niebiańskim apsarom, aby ci służyć’.

Indra kontynuował: ‘O Judhiszthira, regiony wyznaczone dla ciebie leżą powyżej regionów królów. Idź tam i spędzaj tam czas w błogości. W tych regionach przebywają wielcy królewscy mędrcy z dynastii słonecznej i księżycowej, jak Hariszczandra, Mandhatri, Bhagiratha i syn Duhszanty, Bharata. Dotrzesz to tego regionu, zanurzywszy się w nurcie Gangesu, przepływającym przez niebo, zwanym Suradhani, który jest święty i wychwalany we wszystkich trzech światach. Zanurzając się w tych świętych wodach, zostaniesz pozbawiony swej ludzkiej natury i uwolnisz się od wszelkich dolegliwości, jak i od smutku i wrogości’.

Bóg Prawa Dharma w ucieleśnionej formie rzekł wówczas do swego syna Judhiszthiry: ‘O Królu Prawa o wielkiej mądrości, bardzo mnie zadowoliłeś swoją prawdomównością, współczuciem, samo-kontrolą i tym jak bardzo jesteś mi oddany. Zaiste, był to mój trzeci test, który ukończyłeś pomyślnie. Dowiodłeś, że nie jesteś zdolny do postępowania niezgodnego ze swoją prawą naturą i rozumowaniem. Po raz pierwszy poddałem cię testowi w lesie Dwaita, pytając cię o to, któremu z twoich czterech braci mam przywrócić życie, gdy leżeli tam martwi z powodu zlekceważenia głosu zakazującego im picia wody z jeziora bez udzielenia odpowiedzi na kilka pytań  (Mahabharata, księga III, Vana Parva, opow. 38). Zadowoliłeś mnie wówczas swoją odpowiedzią wybierając Nakulę, aby uniknąć okrucieństwa wobec waszej matki Madri. W ten sposób, ponieważ ty sam pozostawałeś przy życiu, zarówno Kunti jak i Madri będą cięgle miały jednego syna. Po raz drugi poddałem cię testowi przybrawszy formę podążającego za tobą psa (Mahabharata, księga XII, opow. 270, p. 5). Zadowoliłeś mnie tym, że nie chciałeś przekroczyć bram nieba bez tego psa, twierdząc, że za życia nie należy porzucać kogoś, kto jest nam oddany. Obecnie zdałeś mój trzeci test, wyrażając życzenie, aby dla komfortu braci pozostać w piekle. Oczyściłeś się w ten sposób z grzechu przyczynienia się do śmierci Drony. Bądź szczęśliwy. Wszystko to widziałeś było iluzją stworzoną przez króla bogów Indrę. Każdy król musi choć raz zobaczyć piekło. Dlatego też przez krótką chwilę musiałeś doświadczyć tej udręki. Jednakże ani ty, ani żaden z twoich prawych i odważnych braci, ani wasza żona Draupadi nie zasługujecie na przebywanie w tym miejscu dla grzeszników przez długi czas. Chodź więc z nami w kierunku świętych wód Gangi (Gangesu), której trzy nurty przepływają przez wszystkie trzy światy’ .

4. Judhiszthira uwalnia się od ludzkiego ciała i przekracza niebo i piekło zdobywane dobrymi i złymi uczynkami

Waisampajana kontynuował: „O Dźanamedźaja, królewski mędrzec Judhiszthira, twój dziadek, wysłuchawszy słów swego ojca Dharmy ruszył za nim i pozostałymi bogami w kierunku niebiańskiego nurtu Gangesu. Po kąpieli w jej świętych wodach czczonych przez riszich uwolnił się od ludzkiego ciała i odziany w niebiańską formę nie czuł już dłużej ani wrogości, ani smutku. Idąc dalej w otoczeniu bogów i wychwalających go w swych recy­tacjach niebiańskich riszich dotarł do tego miejsca, gdzie  przebywali najwięksi herosi z królestwa Kuru. ciesząc się zdobytym statusem. Ujrzał tam Krysznę (Gowindę) odzianego w swoją formę o wielkim blasku. W podobnej formie widział go wcześniej, co pomagało mu w jego rozpoznaniu. Zdobiły go różne rodzaje niebiańskiej broni, takiej jak przeraźliwe dyski i inne rodzaje niebiańskich pocisków w swych ożywionych formach oraz obecność heroicznego Ardżuny przyodzianego w swoją świetlistej formę. Kryszna i Ardżuna czczeni przez wszystkich bogów powitali go z odpowiednimi honorami. W innym regionie nieba Judhiszthira ujrzał Karnę o blasku równym tuzinowi bogów słońca. W niebiańskim regionie należącym do boga wiatru dostrzegł Bhimę w swej świetlistej i niezwykle pięknej formie siedzącego wśród Marutusów. W regionie Aświnów zobaczył Nakulę i Sahadewę płonących własnym blaskiem. Wędrując po niebie zobaczył tam również księżniczkę Pańcalów, Draupadi, w formie o słonecznym blasku z szyją ozdobioną girlandą z kwiatów lotosu. Gdy zapragnął nagle ją o coś zapytać, sławny Indra, król bogów, rzekł: ‘O synu Dharmy, ta wspaniała istota jest samą boginią Śri (Lakszmi), która mając na uwadze twoje dobro urodziła się wśród ludzi jako córka króla Drupady o pięknym zapachu zdolna do wzbudzania zachwytu w całym świecie. Nie urodziła się jednak z ludzkiego łona, lecz z myślą o tobie została stworzona przez Śiwę. Narodziła się z ognia ofiarnego i była  waszą żoną. Tych pięciu Gandharwów o ognistym blasku, których widzisz, urodziło się na ziemi z jej łona jako waszych pięciu synów’.

Indra kontynuował: ‘O Judhiszthira, spójrz na króla gandhar­wów Dhritarasztrę o wielkiej mądrości. To on narodził się na ziemi jako  starszy brat twojego ojca Pandu. Spójrz na tę liczną grupę Sadhjów, Wiśwadewów i Marutusów. Urodzili się na ziemi w formie wielkich wojownicków Wrisznich i Andhaków. Jeden z nich narodził się jako Satjaki, największy wśród maharathów Bhodżów. Twój starszy brat Karna o ognistym blasku, syn Surji, znany na ziemi jako syn Radhy, porusza się teraz po niebie w towarzystwie boga słońca, Surji. A syn Ardżuny i Subhadry, niezwyciężonego w walce Abhimanju, stoi obecnie  u boku boga księżyca, Somy, jaśniejąc łagodnym blaskiem tego wielkiego światła nocy. Dostrzeż swego ojca, wielkiego łucznika Pandu zjednoczonego obecnie ze swymi żonami Kunti i Madri. Twój ojciec często odwiedza mnie na swoim rydwanie. Spójrz też na Bhiszmę, syna Śamtanu, który obecnie zjednoczył się z ośmioma bogami Wasu. Rozpoznaj swego nauczyciela Dronę, który stoi obecnie u boku kapłana bogów Brihaspatiego. Wśród gandharwów, jakszów i innych niebiańskich istot z kolei odnajdziesz  wielu królów, którzy walczyli po twojej stronie. Niektórzy z nich zdobyli status Guhjaków. Uwolniwszy duszę z ciała, zdobyli niebo dzięki zasługom, które zgromadzili swymi słowami, myślami i uczynkami podczas życia na ziemi’ .

5. O powrocie narodzonych na ziemi bogów i demonów do swych właściwych miejsc zamieszkiwania

Król Dźanamedźaja słuchający recytacji Mahabharaty podczas swej Ofiary Węża w Lesie Naimisza po dotarciu do tego miejsca rzekł do recytatora: „O Waisampajana, wszyscy ci herosi, których wymieniłeś, jak Bhiszma, Drona, Dhritarasztra, Drupada, Wirata, Śakuni, oraz inni, których nie wymieniłeś, zdobyli swe świetliste formy i przebywają w niebie. Chciałbym wiedzieć, jak dugo tam pozostaną? Ty widzisz wszystko dzięki mocy zgromadzonej siłą swych umartwień. Czy istnieje w niebie miejsce, które byłoby wieczne? Jaki cel zrealizują ci wielcy ludzie po skonsumowaniu zgromadzanych działaniami owoców i uwolnieniu się of karmy?”

Uczeń Wjasy, Waisampajana, mając jego zgodę, rzekł: „O królu, nikt nie zdoła powrócić do własnej natury, zanim nie skonsumuje owoców swoich czynów. Posłuchaj tego, co jest tajemnicą bogów. Zostało to nam wyjaśnione przez mędrca Wjasę o wielkiej energii, niebiańskiej wizji i wielkiej mocy, tego starożytnego ascetę, syna Paraśary, zawsze realizującego surowe śluby i posiadającego wszechwiedzę. On zna rezultat wszelkiego rodzaju działań. Według jego słów Bhiszma o wielkiej energii i blasku powrócił do swego statusu bogów Wasu. Nie istnieje w niebie jako odrębna jednostka, lecz wchłonięty przez Wasu istnieje w niebie jako ośmiu Wasu. Bramin Drona połączył się ze słynnym synem Angirasa, Brihaspatim, nauczycielem bogów, syn Hridiki, Kritawarman z Marutusami, a Pradjumna z Sanatkumarą, z któ­rego wypłynął. Król Dhritarasztra razem ze swoją żoną Gandhari udał się do regionu należącego do boga bogactwa, Kubery, a Pandu razem ze swymi dwiema żonami Kunti i Madri do regionu Indry. Podobnie królowie Wirata, Drupada, Bhuriśrawas, Śala, Kansa, Ugrasena, Wasudewa, Uttara ze swym bratem Sankha, jak i inni zamieszkali w regionie bogów. Śakuni zatopił się w Dwaparze, a Dhrisztadjumna w bogu ognia.

Syn Somy (księżyca) o wielkiej energii, Warczas, narodził się na ziemi jako wnuk Ardżuny, Abhimanju, który krocząc do końca ścieżką wojownika walczył w pojedynkę z niespotykaną odwagę  i zabity w nieprawy sposób przez grupę największych wojowników Kaurawów połączył się z Somą. Syn boga słońca, Karna, zabity przez Ardżunę, po uwolnieniu z ciała swej duszy połączył się z Surją, a Widura i Judhiszthira z bogiem Prawa, Dharmą. Balarama, w którego formie narodził się na ziemi święty i wspaniały wąż Ananta, udał się do regionów podziemnych, gdzie na rozkaz Brahmy dostarcza oparcia ziemi mocą swej jogi. Kryszna Wasudewa, w którego formie narodził się na ziemi w swej części wieczny Bóg bogów Narajana, po opuszczeniu swej cielesnej formy połączył się z Narajaną. Szesnaście tysięcy kobiet, które podczas jego pobytu na ziemi zostały jego żonami, we właściwym czasie zanurzyły się w rzece Saraswati i uwolniwszy się się tam ze swej cielesnej formy, udały się do nieba, gdzie po przybraniu formy apsar otaczały Wasudewę.

W formie synów króla Dhritarasztry narodzili się na ziemi waleczni rakszasowie. Uświęceni przez śmierć z bronią w ręku zdobyli niebo. Syn Bhimy Gharotkacza i inni równie waleczni wojownicy zdobyli status bogów oraz jakszów. Ci, którzy walczyli po stronie Durjodhany i o których mówi się, że byli rakszasami również dotarli do niebiańskich regionów. Niektórzy z nich udali się do regionów Indry, Kubery i Waruny”.

6. Dźanamedźaja zakończa Ofiarę Węża, a Waisampajana recytację Mahabharaty czczonej jako historia Kuru (Bharatów)

Król Dźanamedźaja, słuchając słów Mahabharaty recytowanej w przerwach między obrzędami jego ofiary, był pełen pobożnego podziwu. Jego Ofiara Węża mająca na celu pomszczenie śmierci jego ojca Parikszita, który zginął od ukąszenia węża, przerwana przez bramina Astikę dobiegała końca (Mahabharata, księga I Sabha Parva, opow. 1, p. 12-13). Ofiarni kapłani wyko­nywali ostatnie ryty, a bramin Astika, który uratował węże przed zagładą i śmiercią w płomieniach ognia ofiarnego odczuwał wielką radość. Dźanamedźaja na zakończenie rytu obdarował wszystkich bra­minów bogatymi darami, którzy uczczeni w ten sposób udali się z powrotem do swych zwykłych miejsc zamieszkiwania w pełni zadowoleni. Król Dźanamedźaja również opuścił Takśaszilę, gdzie odbywała się jego ofiara i powrócił do stolicy królestwa Kuru, Hastinapury. Mahabharata recytowana na rozkaz Wjasy przez jego ucznia Waisampajanę podczas jego Ofiary Węża jest zwana historią Kuru i jest uważana za święta, uświęcającą i doskonałą. Została spisana przez mędrca Wjasę, prawdomównego bramina obdarzonego sześcioma najwyższymi atrybutami, który oczyścił swą duszę pokutami i zdobył wszechwiedzę. Poznał wszystkie obrzędy i obowiązki, był oddany filozofii sankhji oraz jodze i miał zdolność widzenia tego, co jest poza zasięgiem zmysłów, Spisał to wszystko dzięki swej niebiańskiej wizji oczyszczonej przez wiedzę. Uczynił to, aby rozpowszechnić sławę Pandawów o wielkiej duszy i innych wielkich wojowników o ogromnej energii na całym świecie.

Każdy, kto recytuje tę historię Kuru (Mahabharatę) podczas świątecznych dni, mając wielu słuchaczy, zdobędzie niebo i podczas kolejnych narodzin osiągnie status bramina, a ten, kto słucha tej recytacji oczyści się z wszystkich grzechów łącznie z grzechem zabicia bramina. Przodkowie (pitri) osoby recytującej nawet niewielki fragment tego eposu podczas rytu śraddha otrzymają jedzenie i picie w nieograniczonej ilości.

Mahabharata jest porównywana do kopania szlachetnych kamieni, podobnie jak święty ocean i góra Himawat. Tak jak uczeni mędrcy recytując Wedy i Agamy spisane przez Wjasę zdobywają bogactwo, tak ten, kto z uwagą recytuje historię Bharatów (Kuru) zdobywa wielki sukces, a ten, kto z uwagą słucha jej recytacji, nie potrzebuje już kąpieli w wodach Puszkary, aby oczyścić się z grzechów. Mahabharata jest jak nektar płynący z ust Wjasy. Jest święta, uświęcająca, oczyszczająca z grzechów i przynosi pomyślność.

7. O procedurze i owocach płynących z recytacji Mahabharaty i jej słuchania

Jeszcze przed zakończeniem rytu król Dźanamedźaja rzekł: „O Waisampajana, jakie obrzędy towarzyszą recytowaniu i słuchaniu Mahabharaty? Jakie przynosi to owoce? Którzy bogowie są czczeni dzięki tej recytacji? W jakim dniu należy recytować poszczególne księgi Mahabharaty i jakie należy uczynić dary? Jakimi cechami powinien charakteryzować się recytator?”

Waisampajana rzekł: „O Dźanamedźaja, posłuchaj o procedu­rze i owocach, jakie płyną ze słuchania i recytacji Mahabharaty.

Mahabharata opowiada o narodzinach bogów i mędrców na ziemi w ich śmiertelnych formach celem wykonania zadania wyznaczonego im przez Brahmę i uwolnienia ziemi od ciężaru rodzących się na jej powierzchni demonów. Po jego wykonaniu wszyscy oni powrócili z powrotem do nieba. Mahabharata opowiada o czasach, gdy w jednym i tym samym miejscu na ziemi można było zobaczyć zarówno wszystkich bogów (Rudrów, Saddhjów, Wiśwadewów, Aditjów, Aświnów, Guhjaków, Gandharwów, Nagów, Widjadharów) i wielkich mędrców, jak i wszystkie demony asury, samo-rodzące się na ziemi w śmiertelnym ciele. Dzięki słuchaniu z oczyszczonym ciałem i skoncentrowanym umysłem opowieści o ich czynach i w konsekwencji recytowania boskich imion nawet ten człowiek, który popełnił straszliwe grzeszy, zostanie z nich oczyszczony.

Recytacji Mahabharaty należy słuchać bez cienia wątpliwości w swym sercu, z pogodą i radością, a po wysłuchaniu od początku do końca tych opowieści o realizowaniu obowiązku (dharmy) należy wykonać ryt śraddha na rzecz osób, których dzieje były opowiadane. Podczas słuchania recytacji należy z wielkim oddaniem rozdawać braminom dary na miarę swych możliwości, dając im w darze klejnoty, żywy inwentarz, naczynia na mleko z białego mosiądzu, młode kobiety przystrojone klejnotami będące źródłem przyjemności, a także różne środki transportu, piękne rezydencje, działki, ubrania, łóżka, lektyki  oraz konie i słonie. Należy oddać im w darze wszelkie przedmioty, które ma się w domu i które mają jakąś wartość, łącznie z samym sobą, jak i swoją żoną i dziećmi”.

Waisampajana kontynuował: „O Dźanamedźaja, człowiek, który jest oddany Prawdzie i uczciwości, ma wiarę, ujarzmił gniew i oczyścił ciało i umysł, chcąc osiągnąć sukces słuchając recytacji Mahabharaty, powinien zadbać o to, aby zatrudnić starannie dobranego recytatora o pięknych rysach i charakteryzującego się dobrym postępowaniem oraz dobrym głosem i czystą wymowę zarówno liter, jak i słów, który poznał wszystkie gałęzie wiedzy, ma. wiarę, i uwolnił się od złej woli, opanował żądzę, kontroluje zmysły, oczyścił się z grzechów, jest powściągliwy, prawdo­mówny i kochany przez wszystkich z powodu darów, które uczynił i zaszczytów, które zdobył. Taki recytator siedzący wygodnie na ziemi i ubrany na biało powinien recytować tekst ze skoncen­trowaną uwagą i bez wysiłku, z wystarczającą energią (ani za szybko, ani za wolno, ani za cicho, ani za głośno), w słodkiej intonacji, nie myląc liter ze słowami i z odpowiednim akcentem wskazującym na sens całej wypowiedzi. Recytując Mahabharatę, powinien oddawać cześć Narajanowi i Narze oraz bogini Saraswati, schylając głowę w pokłonie. Ten, kto słucha recytacji Maha­bharaty przez takiego recytatora zrealizowawszy najpierw przez określony czas surowe przysięgi oraz wykonawszy odpowiednie ryty oczyszczające i kto podczas słuchania poszczególnych ksiąg bogato obdarowuje braminów. gromadzi wiele zasług.

Słuchając recytacji księgi pierwszej Mahabharaty, Adi Parvy zbierze owoce ofiary Agnisztoma i uda się do nieba w niebiańskim rydwanie z sercem wypełnionym szczęściem w otoczeniu wielu apsar z rozmaitych plemion.

Słuchając recytacji księgi drugiej, Sabha Parvy, zbierze owoce ślubu Atiratra i zdobędzie w niebie honorowe miejsce. Uda się tam w niebiańskim rydwanie zbudowanym całkowicie z klejnotów, ubrany w niebiańskie szaty i udekorowany niebiańskimi girlan­dami, rozsiewając wokół zapach niebiańskich perfum

Słuchając recytacji księgi trzeciej, Vana Parvy, zbierze owoce ślubu Duradasaha i tak jak bóg będzie zamieszkiwać w niebie przez wiele lat.

Słuchając księgi czwartej, Virata Parvy, zdobędzie owoce ofiary Wadżapeja, a po wysłuchaniu księgi piątej, Udyoga Parva, zebrane owoce podwoją się. Uda się do nieba w niebiańskim rydwanie pięknym jak wschodzące słońce lub płonący ogień, mając bogów za towarzyszy i będzie cieszyć się niebem Indry przez długi okres czasu. Po wysłuchaniu księgi szóstej, Bhiszma Paevy, zebrane owoce raz jeszcze się podwajają, a po wysłuchaniu księgi siódmej, Drona Parva, potroją się. Przypominając swym blaskiem drugie słońce, uda się do niebiańskich regionów szczęśliwości w towarzystwie licznych apsar, jadąc niebiańskim rydwanem dorównującym swym pięknem szczytowi góry Kailasa, wypełnionym wielością różnego rodzaju pięknych przedmiotów, wyposażonym w ołtarz zrobiony z kamieni lapis lazuli oraz innych szlachetnych kamieni.

Słuchając księgi ósmej, Karna Parvy zdobędzie owoce ofiary Radżasuja i uda się do nieba na rydwanie pięknym jak wschodzący księżyc ciągnionym przez konie białe jak promienie księżyca i szybkie jak myśl. Towarzyszyć mu będą kobiety o twarzach równie pięknych jak księżyc i niebiańskie dźwięki dzwoneczków zawieszonych u ich pasa i kostek ich stóp. Śpiąc z głową na kolanach tych kobiet o wielkiej urodzie, będzie się budził bardzo odświeżony.

Słuchając księgi dziewiątej, Śalja Parvy, zdobędzie owoce Ofiary Konia, która jest największą z ofiar i uda się do nieba na rydwanie z komnatą wspartą na złotych kolumnach z oknami w każdym kierunku wyposażoną w tron zrobiony ze lapis lazuli, gdzie będą na niego czekać niebiańskie nimfy apsary, boscy muzycy gandharwowie i inne świetliste niebiańskie istoty Odziany w niebiańskie szaty i ozdobiony girlandami będzie cieszył się niebiańskim szczęściem tak jak sam bóg.

Słuchając księgi dziesiątej, Sauptika Parvy, i obdarowaniu braminów zdobędzie niebiański rydwan przystrojony flagami i proporcami, z licznymi łukami zrobionymi z lapis lazuli, przykrytymi złotą siatką, z wieżyczkami z koralowców i tronem wybijanym szlachetnymi kamieniami, będący rydwanem odpo­wiednim dla osób zamieszkujących region należącym do tych, którzy są prawi. Rydwan ten otoczony przez gandharwów i śpiewające apsary porusza się z dźwiękiem licznych dzwoneczków Czczony przez bogów w diademie w kolorze ognia na głowie, ozdobiony złotem i posmarowany pastą sandałową będzie przez długie lata wędrował tym rydwanem po wszystkich niebiańskich regionach, ciesząc się wszystkimi przedmiotami przyjemności. Mając gandharwów za towarzyszy będzie się cieszył pobytem w regionie Indry przez sto dwadzieścia tysięcy lat i mając piękne apsary i inne niebiańskie istoty o nieporównywalnej piękności będzie mógł odwiedzać różne regiony bogów, jak region słońca, księżyca i Śiwy. Zaiste, będzie przebywał w tych samych regio­nach, co Wisznu. Nie ma co do tego wątpliwości. Dowiedziałem się o tym od mojego nauczyciela Wjasy”.

Waisampajana kontynuował: „O Dźanamedźaja, recytatora należy obdarować wszystkimi przedmiotami, jakich sobie zażyczy. Dzięki oddawaniu mu czci tak jak bogowi zdobędzie się niebiański region Wisznu. Przed rozpoczęciem recytacji należy ofiarować ubranemu w czyste szaty i posmarowanemu pastą sandałową recytatorowi smaczny posiłek złożony z miodu i innych produktów o najwyższej jakości. Należy tez skłonić braminów do wypowie­dzenia błogosławieństw, a po zakończeniu recytacji każdej z ksiąg Mahabharaty należy obdarować ich odpowiednimi przedmiotami na miarę swych możliwości i biorąc pod uwagę ich urodzenie, prawdomówność, sławę i pobożność

Podczas recytowania Adi Parvy należy ofiarować braminom owoce, korzonki, miód, oczyszczone masło i słodzony ryż.

 Podczas czytania Sabha Parvy należy ofiarować braminom  ryż z mlekiem i cukrem (habiszja), placki z żytniej mąki oraz z ryżu utartego na proch i słodycze.

Podczas czytania Vana Parvy należy ofiarować wielkim braminom owoce, korzonki i różne inne rodzaje smacznego jedzeni oraz naczynia na wodę wypełnione wodą.

Podczas recytacji Wirata Parvy należy uczynić dary z rozmaitego rodzaju ubrań, a podczas recytowania Udyoga Parvy z jedzenia posiadającego wszystkie przyjemne atrybuty.

Podczas recytowania Bhiszma Parvy należy ofiarować braminom wspaniałe pojazdy oraz smaczne i dobrze ugotowane jedzenie mające wszystkie pozytywne atrybuty, podczas recytowania Drona Parvy jedzenie najwyższej jakości, oraz łoża, łuki i miecze.

Podczas recytowania Karna Parvy gospodarz o czystym umyśle powinien ofiarować braminów ugotowane jedzenie o najwyższej jakości, a podczas recytowania Śalja Parva ciasto, ryż gotowany z cukrem, ciasto pszenne i różne rodzaje słodyczy oraz napoje.

Podczas recytowania Sauptika Parvy należy ofiarować braminom jedzenie, które jest kojące i odżywcze, a podczas recytowania Stree Parvy klejnoty i drogimi kamieniami, oraz ryż gotowany w ghee oraz inne czyste i dobrze ugotowane jedzenie o wysokiej jakości.

Podczas recytowania Santi Parvy należy nakarmić braminów habiszją, a podczas recytowania Anusasana Parvy jedzeniem o wysokiej jakości.

Podczas recytowania Aśvamedha Parvy należy ofiarować braminom habiszję, podczas recytowania Mausala i Maha­prasthanika Parvy olejki zapachowe i girlandy, a podczas recytowania Swarga Parvy habiszję.

Podczas recytowania Harivansy (Genealogii Hari, orygi­nalnego aneksu do Mahabharaty) bramini powinni otrzymywać jedzenie po odczytaniu każdej jej księgi, a na zakończenie recytacji całości należy obdarować jedzeniem tysiąc braminów i każdemu z nich ofiarować krowę z bryłką złota. Połowa takiego daru powinna być również dana wszystkim biedakom.

Po wysłuchaniu recytacji wszystkich ksiąg Mahabharaty należy wykonać w całości ryt homa we wszystkich dziesięciu częściach. Gospodarz powinien wówczas ofiarować recytatorowi kopię Mahabharaty z grudką złota, a bramin znający wszystkie pisma, ubrany na biało, udekorowany girlandami i rytualnie czysty, powinien położyć kopię Mahabharaty na ołtarzu, przykryć ją jedwabnym suknem i oddać jej cześć, wykonując właściwe ryty, ofiarując girlandy i olejki zapachowe. Należy oddać cześć ze skupionym umysłem i wiarą każdej księdze Mahabharaty, ofiarując na ich rzecz różne rodzaje jedzenia i napojów oraz girlandy i różne pomyślne przedmioty sprawiające przyjemność. Złoto i inne szlachetne metale należy ofiarować braminom jako dakszinę, a największego wśród braminów należy udekorować girlandami i posmarować olejkami zapachowymi, recytując imiona wszystkich bogów oraz Nary i Narajany. Osoba, która tak czyni zdobywa zasługi ofiary Atiratra. Zaiste, dzięki słuchaniu recytacji każdej z kolejnych ksiąg Mahabharaty słuchający zbiera zasługi równe tym, które płyną z wykonania ofiary. Powinien więc zadbać o to, aby recytator był zadowolony. Gdy przystrojony ozdobami i dobrze nakarmiony recytator jest zadowolony, gospodarz jest również zadowolony i zdobywa pomyślność. Gdy bramini są zadowoleni, wszyscy bogowie są zadowoleni”.

Waisampajana zakończył swe nauki, mówiąc: „O królu Dźanamedźaja, opowiedziałem tobie o rozporządzeniach odno­szących się do recytowania Mahabharaty, odpowiadając na twoje pytania. Powinieneś się do nich zawsze stosować. Ten, kto pragnie najwyższego dobra powinien słuchać recytacji Mahabharaty i poszczególnych jej ksiąg z wiarą i uwagą. Każdego dnia powinien wychwalać jej walory. Ten, kto ma w domu jej kopię, ma wszystkie pisma znane jako Dżaja. Porusza ona różne tematy i jest czczona przez bogów. Jest święta, oczyszczająca i prowadzi do Wyzwolenia. Ten, kto głosi chwałę historii Kuru zwanej Maha­bharatą, jak i ziemi, krowy, bogini Saraswati, i Kryszny nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Mahabharata, tak jak Wedy i Ramajana, sławi Hari (Wisznu) na początku, w środku i na końcu. Człowiek, który pragnie osiągnąć najwyższy cel, powinien słucha˘ recytacji znajdujących się tam wspaniałych stwierdzeń odnoszących się do Wisznu i wiecznych śruti. Są one uświęcające i wskazują na obowiązki będące źródłem wszelkich zasług. Stąd ten, kto szuka pomyślności, powinien słuchać ich recytacji, która oczyszcza z grzechów popełnionych czynem, myślą i mową, tak jak wschód słońca oczyszcza ziemię z ciemności. Ten, kto pragnie zdobyć owoce płynące ze słuchania recytacji Mahabharaty powinni wychwalać Wisznu. Powinien również  ofiarować recytatorowi dakszinę i złoto oraz krowę kapila z pozłacanymi rogami cielątkiem przykrytym suknem oraz uczynić na miarę swych możliwości dary z innego rodzaju bogactwa, włączając w to kawałki gruntu. Zarówno ten, który recytuje, jak i ten, to słucha recytacji Mahabharaty od początku do końca, oczyszcza się z grzechów łącznie z grzechem zabicia bramina, zanieczyszczenia łoża nauczyciela, picia alkoholu i kradzieży nawet wówczas, gdy urodził się wśród Czandalów i osiąga status Wisznu. ciesząc się szczęściem w regionie Wisznu, jak sam Wisznu. Taki człowiek ratuje siebie, żonę i synów oraz swoich przodków co najmniej do jedenastego pokolenia”.


Słowniczek Mahabharaty