Opowieść 127:
O granicy nieuczciwości jako strategii pokonywania wroga
opowiada
Barbara Mikołajewska
na podstawie fragmentów Mahābharāta,
Santi Parva, Part I, Sections CIV-CVII
(Rajadharmanusasana Parva),
w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,
URL: http://www.sacred-texts.com/hin/m06/index.htm
Spis
treści
5. O korzyściach wynikłych z budowania zgodny i kooperacji między królem i grupami arystokratów
Król Kszemadarsin rzekł: „O wielki mędrcu, nie chcę prowadzić życia opartego na oszustwie i nieuczciwości. Nie chcę bogactwa, choćby i największego, zdobytego w sposób nieuczciwy i niezgodny z Prawem. Wykluczyłem te środki na samym początku naszej rozmowy. Nie chcę opierać swego życia na tym świecie na praktykowaniu działań, które są potępiane i mają bolesne konsekwencje, lecz na użyciu środków, które są dla mnie korzystne pod każdym względem. Nie potrafię więc iść tą nieuczciwą drogą prowadzącą do odzyskania królestwa, którą mi wskazałeś. Twoje instrukcje do mnie nie pasują”.
Mędrzec Kalakawrikszija rzekł: „O królu Kosalów, twoja odpowiedź dowodzi, że masz głębokie poczucie prawości. Jesteś prawy zarówno w swych skłonnościach, jak i rozumowaniu. Pomogę ci więc w znalezieniu rozwiązania, które będzie korzystne zarówno dla ciebie, jak i dla wroga, który jest prawy i pokonał cię w uczciwej walce”.
(Mahābharāta, Santi Parva, Section CVI)
1. Król Kszemadarsin pyta mędrca Kalakawriksziję o strategię pozbycia się cierpienia wynikłego z utraty królestwa
Judhiszthira rzekł: „O Bhiszma, jak powinien postąpić prawy król poszukujący wiecznego szczęścia w sytuacji, gdy jego ministrowie nie są już mu dłużej posłuszni i gdy stracił całe swe bogactwo, jak i kontrolę nad skarbcem i armią?”
Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, w odpowiedzi na twe pytanie posłuchaj opowieści o królu Kszemadarsinie, która jest często cytowana w kontekście pytania takiego jak twoje.
Bramini opowiadają o tym, jak żyjący w dawnych czasach król Kosalów Kszemadarsin cierpiąc z powodu utraty całej swej potęgi udał się do mędrca Kalakawriksziji i rzekł: ‘O wielki mędrcu, ty sam poznałeś wszelkie tajniki prawości i jesteś ucieczką dla tych, którzy są chorzy na ciele i umyśle z powodu spadającego na nich nieszczęścia. Wytłumacz mi, co powinna uczynić osoba taka jak ja, która choć zasługuje na posiadanie bogactwa, nie może mimo ponawianych wysiłków odzyskać utraconego królestwa? Czy pozostało mi jeszcze jakieś wyjście poza śmiercią, kradzieżą, szukaniem azylu u mych wrogów lub jakimś innym równie beznadziejnym stylem życia?
Wiem, że człowiek powinien wyrzec się wszelkich pragnień i uwolniwszy się w ten sposób zarówno od smutku jak i radości szukać wiecznego szczęścia mając wiedzę za swe jedyne bogactwo. Cóż jednak ma uczynić osoba takie jak ja, która jest zbyt przywiązana do poszukiwania ziemskiego szczęścia zależnego od posiadania bogactwa? Nie mogę przestać myśleć o bogactwie, którego już dłużej nie posiadam. Straciwszy dobrobyt znalazłem się w ten sposób w żałosnej sytuacji i popadłem w nieszczęście. Powiedz mi, co pozostało mi do zrobienia?’
2. Kalakawrikszija wskazuje na strategię zaakceptowania niestałości wszystkich rzeczy widzialnych i wycofania się do lasu
Mędrzec Kalakawrikszija rzekł: ‘O Kszemadarsin, po co pytasz, skoro znasz już odpowiedź na swoje pytanie i znasz drogę prowadzącą do wiecznego szczęścia. Mając tę wiedzę postępuj zgodnie z nią i zaniechaj szukania ziemskiego szczęścia zależnego od bogactwa.
Twoje rozumienie jest słuszne: wszystko to, co jest widzialne, jest niestałe—dotyczy to zarówno nas samych jak i tego, co posiadamy. Przedmioty materialne, które uważamy za istniejące, faktycznie nie istnieją. Ten, kto o tym wie, nie cierpi bez względu na to, jak wielkie spotyka go nieszczęście. Wszystko to, co się wydarzyło, wydarza i co się wydarzy, jest nierzeczywiste. Wiedząc o tym uwolnij się od poczucia niesprawiedliwości. Zniszczeniu ulega zarówno to, co zostało nabyte przez tych, co żyli przed tobą, jak i to, co zostanie nabyte przez tych, co przyjdą po tobie. Skoro tak jest, po co cierpieć z tego powodu. Po co płakać nad tym, czego już nie ma. Płacz nie pomoże w tym, aby to odzyskać.
Nie ma już wśród żywych ani twego dziada, ani ojca. Nie możesz już ich zobaczyć, tak jak i oni nie mogą zobaczyć ciebie. Wiedząc o tej zmienności, po co ich opłakiwać? Pomyśl o tym, że ciebie też tu nie będzie. Nie będzie też mnie, twoich wrogów i przyjaciół. Wszystko, co się rodzi, umiera. Ci, którzy są teraz młodzi, w ciągu następnej setki lat na pewno umrą.
Człowiek, który nie potrafi wyrzec się swego bogactwa, powinien ćwiczyć się w myśleniu, że to, co posiada nie należy do niego będąc wyłącznie środkiem w szukaniu wiecznego szczęścia np. poprzez akty dobroczynności. Nie powinien także uważać za własne tego, co jest dopiero do nabycia, a tym bardziej tego, co stracił. Człowiek nie potrafi zmienić tego, co mu przeznaczone. Ci, którzy o tym wiedzą, posiedli prawdziwą wiedzę. Nawykowe myślenie w ten sposób jest atrybutem tych, którzy są prawi.
Na ziemi jest wielu ludzi, którzy choć dorównują ci lub nawet przewyższają cię inteligencją i staraniami, są pozbawieni bogactwa i nigdy nie władali królestwem. Mimo tego nie rozpaczają tak jak ty. Uwolnij się więc od swego cierpienia, bo nie jesteś od nich gorszy’.
Król Kszemadarsin rzekł: ‘O wielki mędrcu, królestwo, które było w mym posiadaniu razem z całym jego bogactwem, zdobyłem bez podejmowania żadnego wysiłku. To wszechpotężny Czas mi je odebrał i w konsekwencji jestem zmuszony do utrzymywania się przy życiu nie siłą mych własnych ramion, lecz z tego, co wpadnie mi w dłonie’.
Mędrzec Kalakawrikszija rzekł: ‘O Kszemadarsin, znając prawdę o czasowości życia nie płacz nad przeszłością lub przyszłością. Przyjmij taką postawę w stosunku do wszystkiego, co przyciąga twoją uwagę. Pragnij zdobyć tylko to, co jest osiągalne i ignoruj to, co nieosiągalne, ciesz się tym, co w danej chwili posiadasz i nie opłakuj tego, co jest nieobecne.
Ciesz się tym, co możesz zdobyć i nie opłakuj utraconego dobrobytu. Tylko osoba o niewielkiej wiedzy po utracie tego, co posiadała i niezadowolona ze swego obecnego położenia obwinia o to Najwyższego Pana i uważa, że innym ludziom, choć na to nie zasługują, powodzi się lepiej. Z tego to powodu osoby pełne pychy i urazy są bardziej nieszczęśliwe od innych. Ty sam jednakże nie masz tych wad. Doznawszy samemu niepowodzenia znieś więc z czystym sercem powodzenie innych. Ci, którzy zdobyli potrzebne umiejętności, cieszą się sukcesami innych. Powodzenie opuszcza tych, którzy nienawidzą innych.
Osoby, które zdobyły wiedzę, nauczyły się właściwego zachowania i idą drogą jogi, same z siebie wyrzekają się zarówno dobrobytu, jak i swych synów i wnuków. Wyrzekają się ich również ci, którzy uważają ziemskie przedmioty za nietrwałe i zależne od nieustannego podejmowania działania i wysiłku.
Ty sam zdobyłeś wiedzę. Dlaczego więc opłakujesz utratę bogactwa i pragniesz tego, co ze względu na swą nietrwałość nie jest warte pragnienia i zależy od innych? Dlaczego pragniesz tego nadal, choć zdobyłeś już ten szczególny stan umysłu, który umożliwia cieszenie się błogością, mimo utraty bogactwa?
Posłuchaj mej rady i wyrzeknij się wszystkich pożądanych przedmiotów. Przedmioty, których powinno się unikać, wyglądają często jak te, o które należy się starać, podczas gdy te, o które należy się starać, wyglądają jak te, których powinno się unikać. Niektórzy poszukują bogactwa uważając je za leżące u korzeni wiecznego szczęścia. Inni posiadając bogactwo uważają, że nie ma niczego, co je przewyższa. Takie osoby w pogoni za bogactwem tracą z oczu wszelkie inne cele życia.
Niektóre osoby po utracie nabytego z trudem bogactwa równie wielkiego jak ich żądza, popadają w bierność i desperację i następnie wyrzekają się swego pragnienia bogactwa. Wśród ludzi wysoko urodzonych są też takie osoby o prawej duszy, które z własnej woli wyrzekają się ziemskich przyjemności szukając Wyzwolenia i wiecznego szczęścia.
Ci, którzy są gotowi do poświęcenia życia w poszukiwaniu bogactwa, uważają, że bez bogactwa życie nie ma żadnego sensu. Zauważ ich głupotę i to w jak żałosnej znaleźli sie przez to sytuacji. Nie zważając na to, jak krótkie i niepewne jest ludzkie życie, zamiast myśleć o zbawieniu, skoncentrowali całą swą uwagę na bogactwie. Czy ktoś mądry oddałby całe swoje serce gromadzeniu przedmiotów materialnych wiedząc, że gdy umrze będzie musiał się z nimi rozstać?
Czasami człowiek porzuca bogactwo, a czasami bogactwo opuszcza człowieka. Ten, kto o tym wie, nie powinien opłakiwać utraty bogactwa. Na świecie jest wielu innych ludzi, którzy stracili zarówno bogactwo, jak i przyjaciół.
Zastanów się nad tym wszystkim i zrozum, że to ludzie sami sprowadzają na siebie nieszczęście swymi działaniami. Poddaj kontroli swe zmysły, umysł i mowę, bo gdy zaczną one produkować zło, nie zdołasz utrzymać się z dala od pokus stwarzanych przez otaczające cię przedmioty materialne.
Nikt nie może mieć pełnej wizji swej przeszłości i przyszłości, i dlatego ten, kto jest mądry i odważny tak jak ty, doświadczając zjednoczenia lub separacji, zła lub dobra ani się nie cieszy, ani nie płacze. Osoba o takiej postawie, która kontroluje swą duszę i dotrzymuje ślubów czystości, nigdy nie poddaje się rozpaczy i nie traci spokoju ducha z powodu żądzy posiadania lub utraty jakiegoś materialnego przedmiotu o nietrwałej wartości. Szukając spokoju duszy wycofaj się do głębokiej dżungli i kontrolując mowę i duszę i darząc współczuciem wszystkie żywe istoty prowadź tam samotne szczęśliwe życie żywiąc się owocami i korzonkami. Ten, kto żyje w dżungli w ten sposób mając za swych jedynych towarzyszy słonie z wielkimi kłami i zadowalając się tym, co rodzi las, postępuje jak mędrzec. Nie wybieraj jednak żebraczego stylu życia sekty ascetów Śaiwitów (wyznawców Śiwy), gdyż jest on grzeszny, okrutny i faworyzowany jedynie przez nikczemników.
Osoba, która zdobywa mądrość, uspakaja się jak wzburzone wody jeziora i może prowadzić dalej w pełni zadawalające życie. Teraz, gdy twój przeszły dobrobyt jest niemożliwy do odzyskania, i gdy straciłeś wszystkich ministrów i doradców, jest to jedna z dróg, która stoi przed tobą otworem’.
3. Kalakawrikszija opisuje strategię odzyskania królestwa i zniszczenia wroga drogą fałszywej przyjaźni
Mędrzec Kalakawrikszija kontynuował: ‘O Kszemadarsin, jeżeli sądzisz, że masz jeszcze ciągle w sobie dość odwagi i waleczności, opowiem ci o innej strategii, która mogłaby ci pomóc w odzyskaniu utraconego królestwa. Jeżeli jesteś zdolny do pojęcia odpowiedniego wysiłku i użycia tej strategii odzyskasz utracony dobrobyt. Czy chcesz, abym ci o tej strategii opowiedział?’
Król Kszemadarsin rzekł: ‘O wielki mędrcu, opowiedz mi o tej strategii, aby mógł postępować zgodnie z twoją radą. Niech moja rozmowa z tobą nie pozostanie bezowocna’.
Mędrzec Kalakawrikszija rzekł: ‘O Kszemadarsin, osoba przywiązana do realizowania swych obowiązków, kontrolująca swe zmysły i duszę zawsze odniesienie sukces w wyniesieniu siebie i zadowalaniu innych. Pamiętając o tym wolny od pychy, żądzy, gniewu i lęku udaj się z pokorą do swego wroga, króla Widehów Dźanaki, znanego ze swej prawości i stań przed nim ze złożonymi dłońmi. Wkradnij się w jego łaski i postaraj się o to, by stać się jego prawą ręką Zjednaj go swymi prawymi uczynkami. Król Dźanaka, który zawsze dotrzymuje słowa, obdaruje cię w zamian bogactwem. Postaraj się również zdobyć zaufanie wszystkich otaczających go osób. W ten sposób zdobędziesz wielu sprzymierzeńców charakteryzujących się odwagą, wytrwałością, czystym zachowaniem i brakiem siedmiu głównych wad, którymi są polowanie, gra w kości, kobiety, alkohol, karanie, nieprzyjemna mowa, marnotrawienie bogactw.
Po zdobyciu akceptacji i gościnności mądrego króla Dźanaki i ciesząc się zaufaniem jego ministrów i twoich wrogów, nie zapominając o swym celu odzyskania królestwa powinieneś zacząć rozbijać ich wewnętrzną jedność skłócając ich między sobą i niszcząc ich tak jak ten, kto niszczy liść wilwa przy pomocy liścia wilwy. Możesz też zaprzyjaźnić się z wrogami swoich wrogów i wykorzystać ich siłę do ich zniszczenia. Unikaj jednak ukazywania wrogowi otwartej wrogości.
Myśląc o zniszczeniu swych wrogów powinieneś skłaniać ich do przywiązywania się do przedmiotów, które są trudne do zdobycia jak piękne kobiety, kosztowne ubrania, złote trony, łóżka, pojazdy, pałace, ptaki, zwierzęta, napoje, owoce. W ten sposób sami siebie zniszczą.
W obecności swego wroga nie wychwalaj podejmowania wysiłku, lecz mów o przeznaczeniu. Człowiek, który uzależnia się za bardzo od rezultatów zależnych od bogów, wkrótce ulegnie zniszczeniu.
Korzystaj z wszelkiego rodzaju przyjemności dostępnych w pałacu wroga i naśladując zachowanie psa, jelenia, czy wrony ukazuj mu swą rzekomo przyjazną postawę. Skłaniaj go do sporów z potężnymi wrogami. Namawiaj go do realizowania celów, które są trudne do zrealizowania, nabywania drogich przedmiotów, sponsorowania rytuałów ofiarnych i obdarowywania braminów. Bramini otrzymując dary dzięki twemu pośrednictwu będą cię błogosławić w swych wedyjskich rytach. Gdy twój wróg swymi prawymi i bezprawnymi czynami opróżni swój skarbiec, będzie łatwy do ujarzmienia. Pełny skarbiec leży u korzeni szczęścia zarówno w niebie jak i na ziemi. Chcąc zniszczyć wroga należy więc starać się opróżnić jego skarbiec. Skłoń więc swego wroga do sponsorowania wielkiego rytuału ofiarnego Wiśwadżit, którego wykonanie pozbawi go całego bogactwa. W ten sposób zrealizujesz swój cel.
W momencie gdy wróg straci już całe swe bogactwo, możesz poinformować go, że w jego królestwie najlepsi ludzie cierpią z powodu przymusu wypełnienia skarbca i polecić mu jakiegoś sławnego ascetę znającego jogę, który uwolni go od przywiązania do ziemskich przedmiotów. Pod jego wpływem twój wróg praktykując wyrzeczenie uda się do lasu, aby szukać zbawienia. Gdy tak się stanie, powinieneś przy pomocy trujących ziół zniszczyć wszystkie jego słonie, konie i ludzi’.
Mędrzec Kalakawrikszija zakończył mówiąc: ‘O Kszemadarsin, opowiedziałem ci jedną z możliwych wersji strategii zniszczenia wroga przez fałszywą przyjaźń. Istnieje wiele możliwych wersji tej strategii i wszystkie one bazują na oszustwie. Dzięki niej sprytny król może wytruć całą populację swego wroga. Powiedz mi, co o niej myślisz?’
4. Kszemadarsin odrzuca strategię fałszywej przyjaźni zyskując tym pochwałę Kalakawriksziji, który proponuje strategię kooperacji korzystną dla obu zwaśnionych stron
Król Kszemadarsin rzekł: ‘O wielki mędrcu, nie chcę prowadzić życia opartego na oszustwie i nieuczciwości. Nie chcę bogactwa, choćby i największego, zdobytego w sposób nieuczciwy i niezgodny z Prawem. Wykluczyłem te środki na samym początku naszej rozmowy. Nie chcę opierać swego życia na tym świecie na praktykowaniu działań, które są potępiane i mają bolesne konsekwencje, lecz na użyciu środków, które są dla mnie korzystne pod każdym względem. Nie potrafię więc iść tą nieuczciwą drogą prowadzącą do odzyskania królestwa, którą mi wskazałeś. Twoje instrukcje do mnie nie pasują’.
Mędrzec Kalakawrikszija rzekł: ‘O królu Kosalów, twoja odpowiedź dowodzi, że masz głębokie poczucie prawości. Jesteś prawy zarówno w swych skłonnościach jak i rozumowaniu. Pomogę ci więc w znalezieniu rozwiązania, które będzie korzystne zarówno dla ciebie jak i dla twojego wroga, który jest prawy i pokonał cię w uczciwej walce. Połączę cię z królem Dźanaką więzią, która jest wieczna i nie do zerwania.
Jesteś wysoko urodzony i potrafisz powstrzymać się od działań okrutnych i niesprawiedliwych. Posiadasz wiedzę i umiejętności rządzenia i doprowadzania do ugody. Któż nie chciałby mieć ciebie za swego ministra? Choć spotkało cię nieszczęście i straciłeś swoje królestwo, ciągle pragniesz iść ścieżką uczciwości i prawości. Twój wróg, król Widehów Dźanaka, jest również znany z tego, że nigdy nie schodzi ze ścieżki Prawa. Zbliża się on właśnie do mojej pustelni, aby złożyć mi wizytę. Gdy opowiem mu o tobie i pozna głębię twej uczciwości, na pewno zechce uczynić cię swoim ministrem’.
Gdy król Dźanaka przybył do jego pustelni, Kalakawrikszija rzekł: ‘O królu, poznałem do głębi serce króla Kszemadarsina. Jego dusza jest równie czysta, jak powierzchnia lustra lub jak tarcza jesiennego księżyca. Zbadałem ją ze wszystkich stron. Obdarz go więc takim samym jak ja zaufaniem. Niech rozwinie się między wami przyjaźń. Król nie może rządzić swym królestwem bez pomocy prawdziwie kompetentnych ministrów. Minister powinien charakteryzować się wielką inteligencją i odwagą. Ten, kto posiada te własności, potrafi zdobyć wszystkie trzy światy. Są one konieczne do zarządzania królestwem. Prawy król znajduje autentyczne oparcie w ministrze, który posiada te atrybuty.
Kszemadarsin jest osobą królewskiej krwi o wielkiej duszy i kroczy ścieżką prawości. Taki człowiek jest zawsze cennym nabytkiem. Gdy potraktujesz go z należnymi mu honorami zmieni twych wrogów w twych poddanych. Walcząc w obronie twego interesu nie zejdzie ze ścieżki wyznaczonej dla wojownika broniąc twej sprawy, lecz gdy podejmie walkę z tobą, twym obowiązkiem będzie mu się przeciwstawić.
Wysłuchawszy mych słów powiedz mi, czy mając na uwadze swe własne korzyści i moją rekomendację jesteś gotowy do tego, żeby zamiast z nim walczyć, zatrudnić go, jako swego ministra?
Oczyść się z gniewu i skoncentruj swą uwagę na tym, co słuszne, bo takie podejście jest właściwe. Nie pozwól na to, aby z żądzy walki zejść ze ścieżki Prawa wyznaczonej dla twej kasty. Pamiętaj też o tym, że wygrana w bitwie nigdy nie jest pewna, i że ugoda jest lepsza niż wojna. Należy zawsze myśleć o tym, co się samemu zyskuje i co traci. Zawrzyj pokój ze swym wrogiem obdarowując do żywnością i bogactwem. Ci, którzy są nastawieni na to, aby zniszczyć wroga aż do korzeni, sami doprowadzają się do zniszczenia’.
Prawy król Dźanaka wysłuchawszy słów mędrca z należnym szacunkiem rzekł: ‘O wielki mędrcu, słyniesz ze swej wielkiej mądrości. To, co powiedziałeś, mając na uwadze dobro zarówno moje jak i króla Kosalów, jest z całą pewnością dla nas korzystne. Zaproponowane przez ciebie postępowanie jest dobrym sposobem na rozwiązanie naszego konfliktu przynoszącym korzyść każdemu z nas. W tej sprawie nie żywię najmniejszych wątpliwości’.
Następnie Dźanaka zwracając się do króla Kosalów rzekł: ‘O Kszemadarsin, podbiłem cały świat krocząc ścieżką wojownika i używając dyplomacji. Teraz jednak zostałem pokonany przez twą prawość i szlachetne atrybuty. Uwolnij się więc od wszelkiego poczucia upokorzenia z racji życia w królestwie zwycięskiego wroga i przybądź do mego królestwa jako zwycięzca. Oddaję cześć twej inteligencji, prawości i odwadze’ ”.
Bhiszma zakończył swe opowiadanie mówiąc: „O Judhiszthira, prawy król Kszemadarsin zaakceptował słowa prawego króla Dźanaki i obaj królowie ufając sobie nawzajem po oddaniu należnej czci mędrcowi Kalakawriksziji udali się do Mithili, stolicy Widehów. Dźanaka uhonorował Kszemadarsina u bram miasta rytuałem oferowania wody do obmycia stóp jak i miodu, mleka i innych przedmiotów oferowanych na powitanie gościa. Dał mu też za żonę swą córkę oraz obdarował go złotem i drogimi kamieniami. Pamiętaj więc o tym, że szukanie pokojowych rozwiązań z korzyścią dla obydwóch stron jest zawsze najwyższym obowiązkiem króla, bo walka nie zawsze kończy się wygraną i jej wynik nigdy nie jest pewny”.
5. O korzyściach wynikłych z budowania zgodny i kooperacji między królem i grupami arystokratów
Judhiszthira rzekł: „O Bhiszma, odpowiedziałeś mi już na wiele pytań dotyczących działań, które powinien podejmować król. Powiedz mi teraz, jak powinien zachowywać się król w stosunku do otaczających go licznych zgromadzeń arystokratów krwi i majątku? Powiedz mi, jak król może przywiązać ich do siebie, jak się oni zachowują, jak ujarzmiają swych wrogów i jak zdobywają przyjaciół? Wydaje się, że może ich zniszczyć sam brak zgody. Gdy jest wielu zainteresowanych tą samą sprawą, trudno utrzymać zamiary w sekrecie. Wyjaśnij mi przy pomocy jakich środków, król może utrzymać ich u swego boku?”
Bhiszma rzekł: ‘O Judhiszthira, skąpstwo i gniew jest tym, co powoduje wrogość między królami i grupami arystokratów. Gdy król traci swą szczodrość i nakłada na nich ciężkie podatki, budzi to ich gniew. Gdy każda ze stron, zamiast szukać współpracy, próbuje się osłabić, w końcu obie ulegną zniszczeniu. Obie strony mogą walczyć ze sobą nawzajem poprzez swych szpiegów, sprytne polityczne posunięcia, użycie siły, politykę pojednania, dary, rozbijanie jedności lub poprzez użycie jakiś innych środków budzenia lęku i osłabiania.
Grupa arystokratów w królestwie tworząca państwo w państwie opuści króla, gdy będzie chciał za dużo od nich wziąć. Niezadowoleni ze swego króla zaczną jednoczyć się z jego wrogami i doprowadzą do jego zniszczenia. Jednakże gdy grupa arystokratów straci swą wewnętrzną jedność, sama ulegnie zniszczeniu stając się łatwym łupem dla wroga. Arystokraci powinni więc zawsze działać w zgodzie. Dzięki swej jedności stają się potęgą łączącą swe siły i odwagę. Gdy pozostają zjednoczeni, ludzie chcą mieć ich za swych sprzymierzeńców.
Mędrcy wychwalają arystokratów, którzy są ze sobą połączeni więzią miłości. Ich jedność może sprzyjać rozwojowi dobrobytu. Arystokraci mogą sprzyjać wzrostowi dobrobytu poprzez ustalanie prawych biegów działania, realizowanie ich samemu i skłanianie swych synów i braci do ich realizowania, oraz poprzez uprzejme zachowanie wobec osób, które pokonały swą pychę dzięki swej wiedzy. Czynią to również poprzez realizowanie obowiązku wysyłania szpiegów, odpowiednią politykę, wypełnianie skarbca, oddawanie czci tym, którzy zdobyli wiedzę, wytrwałość i odwagę w realizowaniu różnego rodzaju prac.
Arystokraci dzięki posiadaniu bogactwa i znajomości świętych pism ochraniają nieświadome masy przed nieszczęściem i niebezpieczeństwem.
Królewski gniew, kara, prześladowania, kłótnia powodują, że arystokraci zrywają z królem swe więzi i łączą się z jego wrogami. Król powinien więc oddawać przywódcom arystokratów należne im honory. Stan spraw w królestwie w dużym stopniu od nich zależy.
Król powinien konsultować się tylko z przywódcami arystokratów i tylko oni powinni być dopuszczeni do królewskich tajemnic. W porozumieniu z przywódcami powinien działać na korzyść całej grupy. Jednakże w sytuacji, gdy grupa arystokratów jest rozbita i pozbawiona przywódców, powinien wybrać inny sposób postępowania.
Gdy grupa arystokratów jest ze sobą skłócona wewnętrznie i podejmuje działania na własną rękę bez koordynacji z działaniami innych, cały ich dobrobyt znika i pojawiają się różne rodzaje klęsk. Ci wśród nich, którzy zdobyli mądrość, powinni starać się zgasić zarzewie kłótni w zarodku. Gdy starszyzna arystokracji pozostanie w tej sprawie obojętna, kłótnia zniszczy całą grupę.
Ochraniaj więc siebie przed zagrożeniami, które mają źródło wewnętrzne i przed którymi trudniej się chronić niż przed zagrożeniem zewnętrznym. Mogą one zniszczyć cię aż do korzeni w ciągu jednego dnia. Gdy osoby równe sobie krwią i urodzeniem pokonane przez gniew, szaleństwo lub zawiść przestają ze sobą rozmawiać, jest to dowodem porażki. Arystokraci mogą z łatwością zostać zniszczeni przez wroga, gdy stracą swą jedność, i dlatego ich jedność jest uważana za ich najlepszą obronę”.